Wiele osób, w tym ja nie wyobraża sobie życia bez tak zwanych dysków w chmurze pokroju Google Drive czy też Dropbox. Czasami jednak takie usługi mogą być zwodnicze zatem co ważniejsze dokumenty (a najlepiej wszystkie) przed wysłaniem należy zaszyfrować.
VeraCrypt nie jest idealny
Zapewne wielu użytkowników zna oprogramowanie VeraCrypt, dawny TrueCrypt który tworzy szyfrowany kontener w którym możemy zapisywać pliki w taki sam sposób jakbyśmy to robili mając dodatkowy dysk twardy. Problem jest taki, że kontener ma z góry przez nas określoną wielkość np. 10 GB i jest on widoczny jako jeden wielki plik który musi zostać wysłany do chmury. Dlaczego to jest problemem? Przykład:
- kopiujemy do kontenera o pojemności 10 GB zdjęcia
- wysyłamy kontener do chmury
- dodajemy do niego jedno zdjęcie
- program do synchronizacji zauważa, że plik kontenera się zmienił i ponownie wysyła do chmury 10 GB
Zdaje to egzamin tylko w przypadku usługi Dropbox gdyż korzysta ona z tak zwanej synchronizacji delta, która synchronizuje tylko zmiany. Jeśli korzystamy z innych usług np. OneDrive lub Google Drive to już tak kolorowo nie jest gdyż w momencie dodania chociażby jednego pliku całe 10 GB zostanie wysłane do sieci obciążając nasze łącze internetowe.
Przychodzi Cryptomator
Dużo lepszym rozwiązaniem według mnie jest Cryptomator - oprogramowanie stworzone w Javie, otwarto źródłowe które szyfruje pliki w locie. Co to oznacza?
Program działa na zbliżonej zasadzie jak VeraCrypt - umożliwia utworzenie tak zwanego portfela do którego będą zapisywane pliki zaszyfrowane w locie. Zacznijmy jednak od początku.
- tworzymy tak zwany portfel w aplikacji Cryptomator w wybranej przez nas lokalizacji. Portfel jest zabezpieczony hasłem.
- otwieramy portfel
- kopiujemy do portfela pliki, które chcemy zaszyfrować
- zaszyfrowane pliki nie lądują do jednego wielkiego kontenera jak w przypadku VeraCrypt tylko są zapisywane w postaci zaszyfrowanej w wybranej przez nas lokalizacji. Screen poniżej:
I w taki sposób utworzone pliki zostaną wysłanego do naszego dysku w chmurze.
Pamiętaj o kopii niezaszyfrowanych plików
Wiadomo, że od czasu do czasu może coś pójść nie tak i jeśli zostanie uszkodzona budowa portfela to możemy utracić dostęp do naszych plików. Pamiętaj zatem o tym, aby posiadać również kopię zapasową wykonaną nie niezaszyfrowanych plikach, którą będziemy przechowywać lokalnie.
Epilog
Cryptomator dostępny jest dla systemów Windows, Linux, macOS, Android oraz iOS także zaszyfrowane pliki możemy przeglądać również na urządzeniach mobilnych.
Źródła
Strona internetowa programu
Strona projektu w serwisie GitHub
Wsparcia
Podobało się? Obserwuj i wspieraj!
!tipuvote hide
Dzięki!
Posted using Partiko Android
Congratulations @docbox! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Do not miss the last post from @steemitboard:
Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!
dzięki, kilka razy musiałem przechować jakiś config w chmurze w którym były klucze do api itp. więc na pewno się przyda
Warto zwrócić uwagę, że niektóre usługi dysków w chmurze oprócz opłat za przestrzeń dyskową dorzucają dodatkowe opłat za każdy pobrany GB. Czyli wrzucać i przechowywać jest tanio, ale za ściąganie trzeba dodatkowo płacić. Oczywiście, wiadomo, że lepiej mieć backup i nigdy nie musieć z niego korzystać niż nie mieć backupu w ogóle. Warto po prostu zastanowić się czy warto wrzucać w chmurę rozmazane zdjęcia z imprezy sprzed kilku lat ;-P.
Fajną alternatywą jest Duplicity. To narzędzie do bezpiecznych, szyfrowanych backupów, które potrafi współpracować nie tylko z lokalnymi i zdalnymi zasobami ale również z niektórymi chmurami. Pierwszy backup jest backupem pełnym - kolejne są backupami przyrostowymi. Oczywiście można pełne powtarzać co określony czas. Fajne jest to, że przyrostowe backupy potrafią być naprawdę malutkie i szybkie. Na dodatek można je odtwarzać po kolei co daje jakąś historię zmian kopii bezpieczeństwa.
Powinno działać na wszystkich systemach Unixopodobnych (na windzie na cigwinie).