Sort:  

Abelarda uwielbiam. Wielokrotnie podczas słuchania turlam się ze śmiechu ze łzami w oczach. Wulgaryzmów nie używa byle gdzie i to się ceni!

Lubię jeszcze czasem posłuchać Pazury, ale strasznie dużo krzyczy i przez to na dłuższą metę jest męczący

Szkoda że kabaret Limo zakończył działalność lubiłem ich oglądać. Ze świeżości to mogę polecić Błażeja Krajewskiego

Abelard jest jak wino. In starszy tym lepszy :). Osobiście uważam go za ojca stand-up w Polsce.