Niby masz rację, ale chciałbym coś z tym zrobić.
To mam, czy nie mam? Dla mnie to jest zabawa intelektualna.
Ale co po śniadaniu następnego dnia? Następnego roku? Być może już w innym pokoju i innym kraju, dwie żony i cztery wersje smartfona do przodu?
Niektóre z relacji są niezmienne, jak bycie ojcem/matką, inne zmienne ze względu na czas, na przykład bycie właścicielem firmy w konkretnym czasie.
Oczywiście, mogą pojawić się nowe relacje, ale to też dzieje się w czasie, więc można je sukcesywnie dodawać do zbioru.
Czytając to co napisałeś mam takie wrażenie, jakoby w Twoim odczuciu zachodzenie zmian z definicji negowało stałość tożsamości. Ja tymczasem powiedziałbym, że relacje przyszłe są w dużej mierze diachroniczne względem relacji przeszłych. Innymi słowy, jeśli @lugoshi zgubi dziś portfel, to pewnie w niedługim czasie kupi nowy.