Jeśli dobrze kojarzę lewacką logikę to przecież kolor skóry jest kwestią czysto subiektywna tak samo jak inne ''nie'' istotne cechy np. płeć. Więc jak może istnieć rasizm skoro nie istnieją rasy?
You are viewing a single comment's thread from:
Jeśli dobrze kojarzę lewacką logikę to przecież kolor skóry jest kwestią czysto subiektywna tak samo jak inne ''nie'' istotne cechy np. płeć. Więc jak może istnieć rasizm skoro nie istnieją rasy?