Sylwetki Sportowców #5 - Karol Linetty

in #polish7 years ago (edited)


Wczoraj mieliście okazję przeczytać historię mocno ofensywnego pomocnika, więc dzisiaj dla odmiany będzie bardziej defensywny. Zaledwie 23-letni zawodnik, który jest bardzo cichą postacią w polskich mediach, ale na lokalnym terenie było o nim bardzo głośno już we wczesnych latach młodzieńczych.

Historia

Urodzony w lutym 1995 roku w moim ukochanym Żninie. Kto by wówczas pomyślał, że z tego miasta wyjdzie taka gwiazda. Muszę jednak sprostować. Karol urodził się w Żninie, ale z tym miastem łączy go tylko urodzenie, bo cała rodzina mieszka w pobliskim Damasławku, gdzie po prostu szpitala nie ma.

Swoją karierę rozpoczął właśnie w tym mieście, w zespole Sokoła Damasławek, który bagatela powstał rok przed jego narodzinami. Powiem szczerze - są to fajne emocje, kiedy jeździło się tam na turnieje z moim Jeziorakiem Żnin. Pamiętam dokładnie tamtą salę z ciekawymi trybunami. Czy grał przeciwko mnie wtedy Linetty? Jest 3. lata starszy, więc szanse sprowadzają się do niewielkich, ale kto wie... Nikt w wieku około 8. lat nie myślał na poważnie o tym, że będzie piłkarzem światowego formatu, stąd też nie zwracało się uwagi na przeciwników. Było ich tylu, że większości nazwisk nie znam.

W Sokole wypatrzyła go Akademia Lecha Poznań, do której trafił już w wieku 11. lat.
6 lat później zadebiutował w Ekstraklasie podczas wygranego spotkania z Wisłą Kraków. Był to sezon 2012/2013, w którym rozegrał 14 spotkań.

Następny rok był chyba przełomowy. Dwa razy więcej występów, debiutancka bramka i ponad 2100 rozegranych minut w lidze. Niestety, tamte rozgrywki nie były udekorowane jakimś sukcesem.

Rzecz zmieniła się w sezonie 2014/2015, kiedy Karol zdobył z Lechem Poznań Mistrzostwo Polski. Na koniec rozgrywek został również uznany za Odkrycie Sezonu według magazynu Piłka Nożna.
Dzięki mistrzostwu, brał udział również w finale Superpucharu Polski, który też zwyciężył. Są to jego, jak dotychczas jedyne trofea w karierze.

W 2016 roku został powołany do kadry Adama Nawałki na Euro 2016. Media spekulowały wówczas, że będzie tajną bronią trenera. Niestety, w żadnym meczu mistrzostw nie wystąpił. Dopiero w Eliminacjach do Mistrzostw Świata 2018 stał się balansującym na granicy podstawowego składu zawodnikiem - tak bym to ujął. Jeszcze nie jest w 100% pewny podstawowego składu, ale kandydatem do tego jest idealnym. Obecnie ma rozegranych 19 spotkań, w których udało mu się strzelić jedną bramkę. Zobaczymy, jak wypadnie na mundialu.

Mimo braku występów na euro, po krótkim urlopie trafił 1 lipca 2016 do włoskiej Sampdorii Genua za "marne" 3,2 mln euro. Stał się jej czołowym piłkarzem, który praktycznie cały czas gra w podstawowym składzie i rzadko kiedy jest zmieniany. Już w pierwszym sezonie rozegrał 35 spotkań w Serie A, przekraczając 2300 minut  oraz okraszając to wszystko golem i 4. asystami.

W 2017 roku wystąpił na Mistrzostwach Europy U-21, o których wspomniałem przy okazji omówienia sylwetki Piotra Zielińskiego.

Ciekawostki

  • Obecnie w Sampdorii ma do towarzystwa dwóch kolegów z reprezentacji jak i z Lecha Poznań - Bartosza Bereszyńskiego oraz Dawida Kownackiego. W Polsce ta drużyna potocznie nazywana jest więc Sampolonią.
  • Wspomniałem, że w 2016 roku został kupiony za 3,2 mln euro...
    Obecnie, według Transfermarkt wyceniany jest na 15 milionów. Myślę jednak, że faktyczna cena to min. 20.
  • Oprócz urodzenia, Karola wiąże jeszcze jedno z moim miastem. Otóż jego tata jest tutejszym instruktorem jazdy.

Podsumowując, kariera Karola Linettego, mimo młodego wieku jest już bardzo dobra. Tak jak wspomniałem - od małego był widziany jako wielki talent i nadzieja polskiej piłki, kiedy to, powiedzmy szczerze, reprezentacja nie była na zbyt wysokim poziomie. Pamiętam rozmowę podczas jednego z meczów ligowych mojego Jezioraka, kiedy to sędzia mówił właśnie na ta temat jakiegoś młodego chłopaka z Damasławka o nazwisku Linetty, który robi furorę w Lechu. Widać, że udało mu się i życzę jeszcze większych sukcesów. Uważam, że podobnie do Zielińskiego - może w przyszłości być światową gwiazdą. W przeciwieństwie do Piotrka, Karol jest jednak takim cichym bohaterem gdzieś w środku pola, którego media niestety pomijają. Składam więc odważną deklarację, że będę chciał ten stan rzeczy zmienić i postaram się przeprowadzić z nim wywiad. Nie wiem, czy nie będzie to pierwsza taka inicjatywa w historii polskiego Steemit. Życzcie mi powodzenia!


Na koniec - oczywiście występ w moim ulubionym Turbokozaku.



Poprzednia sylwetka.


Następna sylwetka.


Moje główne konto - @thedragonnis.


Źródło zdjęcia.