Potwierdzę to co mówi kolega. Matura tuż tuż a wszyscy znajomi mają sobie wolne podczas protestu, nie wykorzystują tego czasu na naukę a raczej na rozrywkę. Nie ukrywając zaliczam się do nich bo nie mam samo zaparcia, nie jestem w stanie się sam z siebie zmobilizować do robienia czegoś produktywnego. Szkoła już zdążyła mnie ostudzić abym się wypalił.
You are viewing a single comment's thread from: