Nie wiem czego tu nie rozumieć?
Neoliberalizm - Współcześnie pojęcie to – w oderwaniu od jego pierwotnego historycznego kontekstu – funkcjonuje głównie jako ogólne, pejoratywne określenie polityki postrzeganej jako nadmiernie leseferystyczna, mająca zaniedbywać dobro społeczeństwa z powodu bezwzględnej nieufności wobec zawodności państwa, i przez dążenie do masowej prywatyzacji, deregulacji, zaciskania pasa wydatków publicznych, redukcji podatków, oraz minimalizacji ingerencji politycznych w gospodarkę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Neoliberalizm
Czyli taka naiwna polityka w stylu Petru. Że jak jak się zmniejszy podatki to ludzie będą więcej zarabiać. Potocznie jeszcze się to nazywa teorią skapywania:
Teoria skapywania (ang. Trickle-down theory) lub ekonomia skapywania (ang. Trickle-down economics) – populistyczny termin na określenie polityki gospodarczej przychylnej najbogatszym lub uprzywilejowanym. Pojęcie to nie jest definiowane naukowo w ekonomii, używane jest przez krytyków gospodarki leseferystycznej, szczególnie postulatów ekonomii podaży, zgodnie z którymi redukcja rządowych regulacji finansowych, np. zmniejszenie stopy opodatkowania, prowadzi do powszechnego dobrobytu, gdyż dobra osób zamożnych są niejako redystrybuowane (skapują) w kierunku reszty społeczeństwa przez inwestycje i zwiększanie zatrudnienia.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_skapywania
Wykres pokazujący spadek podatków w USA.
Przeciętne dochody gospodarstw domowych w USA.
Jak widać podatki i dochody gospodarstw domowych, nie mają związku. Podatki służą do redystrybucji. Jak są za niskie jak to jest powiedziane w filmie redystrybucja jest ale od biednych do bogatych. Np. jak bogaci mają coraz więcej pieniędzy, kupują nieruchomości. Co powoduje wzrost ich ceny, jak ceny rosną zwykli ludzie muszą albo płacić wyższe koszta wynajmu, albo spłacać wyższe raty kredytu.