You are viewing a single comment's thread from:

RE: Co autor miał na myśli?

in #polish7 years ago

Hehe, jak na niepoprawnego bardzo poprawny tekst. Jakbyś tak pisał na maturze to szóstka jak dla mnie. Mówię o starej nie wiem jak to teraz to wygląda.

Ale wracając do tematu, spoko można każde dzieło oderwać od autora i pozwolić sobie na swobodną interpretację. Często też tak robię, zresztą każdy tak robi. Jedziemy sobie jakąś drogą, przejeżdżamy sobie obok jakiegoś tam pomniku i myślimy sobie o jakie ładne, albo jakie ciekawe, albo chyba budowlańcy po sobie nie posprzątali i coś im obok drogi zostało. Nie rozważamy wtedy nic o autorze ani o tym co miał na myśli. I ok, prawdziwa sztuka się przed tym obroni.

Ale jest i druga strona medalu. Pamiętam dawno, dawno temu odwiedzili mnie znajomi i postanowiłem pokazać im parę rzeczy w miasteczku z którego pochodzę. Pierwszą rzeczą był kościół wiedziałem że ładny, barokowy i stary... Zdarzył się taki przypadek, akurat proboszcz oprowadzał innych turystów. Jak on opowiadał... o jakiś powstaniach, o każdej tabliczce - kto i za co ją ufundował, o relikwiach... to było było niesamowite... Byłem w tym kościele dziesiąt razy i nic nie wiedziałem.

Na marginesie. Ten proboszcz został wywalony, bo okazało się że był ateistą i blokował budowę kolejnego kościoła.

Zawsze jak jestem w jakimś muzeum, czy coś tam zwiedzam. Podpinam się pod jakąś wycieczkę i podsłuchuję co przewodnik opowiada. Często naprawdę można trafić na niesamowite osoby, opowiadają o autorach np. obrazów czemu są takie kolory, takie kreski - nigdy bym na to nie wpadł.

Jeszcze jedna rzecz o której chce napisać. Jest jeszcze coś takiego jak sztuka przez małe sz, jak muzyka której słucham. Gdzie z miejsca można olać to kim twórca jest bo pojęcie idola czy autorytetu w tym wypadku nie istnieje. Parę razy udało mi się pogadać z zespołami których słucham i w znacznej większości to osoby mądrzejsze niż się wydaje po ich twórczości. W dodatku całkiem zwyczajne. Zawsze żałuje że nie dało się z nimi jakoś pogadać o ich muzyce czy tekstach — gada zawsze się o rzeczach bieżących. Ale wracając do tych wykonawców to jest fajne, że można ich autorytet w każdym momencie podważyć, można o wszystkim dyskutować. Nie ma czegoś takiego że Słowacki wielkim poetą był i nie waż się gówniarzu z tym dyskutować.

Podsumowując, jak jakaś piosenka która wpadnie w ucho, czy zaciekawi nas jakiś wykonawca. Warto trochę pogooglać i czegoś więcej się dowiedzieć, polecam serwis Genius.com gdzie znajdziemy więcej informacji o twórcy czy jego dziele.