Zamierzasz kupować nowy komputer? A może dysk twardy? Na co zwracać szczególną uwagę? O tym dowiecie się z tego materiału, na który zapraszam.
(Image not shown due to low ratings)
(Image not shown due to low ratings)
Images were hidden due to low ratings.
Jeśli kupuje się zewnętrzny dysk twardy warto też zwrócić uwagę na to, jakie złącze ma ten dysk. Absolutnie odradzam zakup dysku na USB 2.0. Po pierwsze będzie on działał bardzo wolno (powolna transmisja danych), po drugie może dochodzić do uszkodzenia danych (natężenie prądu na tym złączu jest "na styk" z potrzebami dysku, wystarczy że komputer, szczególnie laptop, poda na złącze chwilowo mniej, a dysk może zachowywać się nieprawidłowo). Należy kupować dyski na złącza USB 3.0 lub nowsze (3.1) lub eSATA (jeśli ma się takie złącze w komputerze).
Warto jeszcze wspomnieć o jednym istotnym parametrze - wskazującym jak bardzo dysk hałasuje w trakcie pracy. Nie jest to zupełnie istotne w przypadku dysków, które mają trafić do serwera i serwerowni, ale w przypadkach gdy ma trafić do domowego lub biurowego komputera (albo NASa) to już może mieć niemałe znaczenie. Nawet jeśli dysk ma być dyskiem zewnętrznym, ważne jest czy będzie włączany raz na tydzień czy też codziennie na kilka godzin.
Ja bym dodał jeszcze sekcję opłacalności, czyli żeby przeliczać sobie ilość GB za złotówkę. Kiedyś liczyłem, że do ok. 4TB cena za 1GB spada ale już przy pojemniejszych konstrukcjach się stabilizuje. Ma to niemałe znaczenie przy zaawansowanych zastosowaniach typu budowa macierzy raid, ale przecież też warto wiedzieć, czy lepiej mieć 2 osobne dyski po 500GB co zapewni nam pewną ochronę na wypadek awarii, czy jeden tańszy 1TB?
Można rozłożyć kopie zapasowe ważnych plików przy 4x 1TB.
Hmm, masz jakieś info na ten temat? Ciekawe. Mam dysk zewnętrzny od dość dawna ale gdybym teraz się o takiej teorii dowiedział to bym zakup przemyślał ponownie ;)
Nie żebym jakoś specjalnie śledził rynek sprzętu komputerowego, ale podejrzewam, że dotyczy to pewnie dysków zewnętrznych w najniższych i średnich cenach. Producenci droższych dysków, raczej powinni wkładać przynajmniej przyzwoite dyski (należy brać pod uwagę oczywiście tych sprzedawców i producentów, którzy liczą na efekt Chivas Regal).
Zakładam więc, że Western Digital raczej nie stosuje takich praktyk w swoich zewnętrznych dyskach z serii Elements. Choć to też można uznać za średnią półkę chyba.
Nie wiem. Ja zakładam, że to są dość przyzwoite dyski - choć mają też różne 'serie' z różnym przeznaczeniem i ceną (zielone są chyba najtańsze, czarne najdroższe). Do dysków zewnętrznych jak mi się zdaje wkładają właśnie zielone - sam mam taki jako dysk na backupy i na razie (odpukać) sprawuje się dość dobrze. Z drugiej strony jednak, nie kupiłem go z kieszenią tylko niezależnie.