Na co komu Bitradio?

in #polish7 years ago

Na początku Steem gorącym tematem było Bitradio, czyli usługa, która płaciła nam za słuchanie radia. Zakładało się portfel Bitradio, rejestrowało na ich stronie i zarabiało się pieniądze. Dość małe pieniądze, ale jednak ... Tylko dlaczego?

Hype na wszystko

(Image not shown due to low ratings)

(Image not shown due to low ratings)

(Image not shown due to low ratings)

Images were hidden due to low ratings.
Sort:  

Nice post

Za mycie zębów zarabiasz Dentacoin-y xD a o Colgate nie słyszałem

Używałem kiedyś Bitradio z ciekawości, ale po tygodniu, gdy zarobiłem aż 13 groszy, a włączone było non-stop, bo i tak muzyki słucham to doszedłem do wniosku, że nie ma to sensu ani przyszłości.

Testowałem, zdobyłem grosze, więcej zachodu niż to warte :)

To zróbmy sobie ćwiczenie myślowe i odwróćmy sytuację. :-)

Tworzysz token/blockchain za którym naprawdę stoi genialny pomysł. Ale jakoś nikt tego nie widzi. Nawet doskonały pomysł totalnie zgubi się wśród tysięcy innych nowych tokenów i sieci - z których większość to w najlepszym wypadku bezwartościowy chłam a w najgorszym szyty grubymi nićmi scam.

Poza tym, żeby to działało to musi nastąpić jakaś dystrybucja, jakieś rozproszenie do tej pory wydobytych coinów. Nie wróżę za dobrze wszystkim krypto, których 80% własności jest w posiadaniu 1% użytkowników. :-)

większość projektów może na Bitku jechać :D

Może czy dopiero będzie mogła?

W PoS atak 51% może zniszczyć sieć, a jak chcesz by działała, to masz 51% tokenów. I czy to nie jest problem?

Jeśli zniszczysz sieć to te swoje 51% będziesz mógł sobie powiesić na ścianie. Tylko szaleniec by to zrobił. Co nie znaczy, że się nie zdarzy, a raczej: co znaczy, że pewnie kiedyś się to zdarzy :-).

No chyba, że te 51% nie będzie w jednych rękach ale też jakoś minimalnie choć rozproszone.

Też zainstalowałem i używałem. Kilka godz i nic prawie zdobyte. Chyba, że ktoś dla zbierania tokenów słucha. Ważne aby twórcy nie mieli więcej niż 10% wszystkich tokenów bo bez sensu jest i tylko o kasę chodzi.

Na co komu Bitradio?

Dobre pytanie, rozumiem że nie bardzo widzisz jego sens.
Dla mnie jest to całkiem użyteczny projekt, nie znalazłem jego szukając sposobu na inwestycję tylko szukając radia. Znalazłem tą platformę i z niej do tej pory korzystam. BRO to jedna z pierwszych kryptowalut którą się zainteresowałem, oczywiście poza BTC.

Oczywiście BRO służy do sfinansowania projektu. Do kiedy się interesuje tym projektem powstała aplikacja na IOS, nowa platforma Bitstre.am. Więc to co ludzie zainwestowali nie poszło w przysłowiowe wiatraki.

BRO można też potraktować jako program lojalnościowy. Mogli by tą kasę przeznaczyć na kampanie w Google, zdecydowali się na taki model biznesowy.

Jednak ja wolę patrzeć na ten projekt pozytywnie może jestem naiwny. Ale jeśli tak to przynajmniej wspieram ludzi którzy coś robią.

Co do PoS to to raczej był pomysł by iść w tym kierunku by nie tworzyć jakiegoś kolejnego rozwiązywania hashy, które też nie wiele pożytku przynoszą.

BRO ma jeszcze taką zaletę że nody są lekkie i można je sobie postawić gdziekolwiek. A niepokoi mnie to że masa węzłów wędruje do Amazona, co jest jest niebezpieczne bo może okazać się że decentralizacja wielu tokenów jest fikcją bo wszystkie węzły są u jednego dostawcy.

Poza tym STEEM jest potwierdzana dPoS, właściwie ta metoda została stworzona przez twórcę Steemit. Różnica jest taka że węzły nie są wybierane na podstawie wagi, ale reputacji.

Co do kursu to BTC na USD się bezpośrednio nie przelicza, tylko jeszcze przez kurs BTC. Niestety kurs BTC wygląda tak nie inaczej.

Podsumowując, zdaje sobie sprawę że prawdopodobnie twój sceptycyzm jest bardziej uzasadniony niż mój optymizm. W swoim poście uprzedzałem że nie sądzę by większość projektów przetrwała próbę choćby 5 lat... Z każdym projektem IT (abstrahując już od samych kryptowalut) jest takie niebezpieczeństwo, powstaje wiele start-upów, wiele równie szybko znika jak powstaje. Ale z drugiej strony wiem że bez takiego crowdfundingu wiele by w ogóle nie powstało.