W skrócie zostali zachęcani do opuszczenia Steema.
Otóż dziwię się, że ktoś ufa witnessom, wielorybom itd. Wydaje się, że ktoś albo siedzi na Discord albo na Steem Chat. Oczywiście witnessi (duzi), wielorybowie, programiści nie siedzą ani na tym, ani na tym. Mają swój własny chat.
Czasem fajne aferki wypadają, ale większość rzeczy zachowuje się między sobą, więc przeciętny człowiek nie dowie się niczego.
Cóż, wychowałem się na zupełnie innej generacji kryptowalut, w której człowiek coś znaczy.