Tylko można wskazywać palcem - "Ooo, ten jest zły". Ale świat nie jest idealny i nigdy nie będzie. Gdyby było wszystko ok, to by nigdy idea administratorów i moderatorów nie powstała na forach.
Ja gdzieś rozumiem ten żal, bo sam go miałem, naprawdę. Ale pewnego dnia zrozumiałem, że to nie jest wina "dobrego wujka" jak go nazywacie (?? :P), a systemu, który nie ogranicza niczego.
Dajmy na to, że nie ma tej osoby na Steem, ale Steem się rozwinął potężnie (raczej nie jest to możliwe, bo się nie skaluje, ale hipotetycznie). Wtedy nie jedna osoba by ludzi denerwowała, a np. 15.
Możemy sobie wyobrażać Steem jak tylko chcemy, ale on nie działałby jak w naszych wyobrażeniach.