Nie do końca się z tym zgadzam, natomiast trzeba odróżnić piractwo do użytku domowego, a piractwo / kradzież (jak zwał tak zwał) do użytku komercyjnego.
You are viewing a single comment's thread from:
Nie do końca się z tym zgadzam, natomiast trzeba odróżnić piractwo do użytku domowego, a piractwo / kradzież (jak zwał tak zwał) do użytku komercyjnego.
To co napisałem to daleka przyszłość. Coś jak świat StarTrecka. Np. 2300r., mamy drukarki 3D co pracują na atomach i są w stanie zmaterializować dowolną rzecz, np. dowolne jedzenie. Symulatory realistycznie pozwalające Ci się pobawić dowolnym samochodem. Pieniądz w takim świecie przestał by mieć sens. I chyba tylko wtedy możemy przestać się bawić w prawa autorskie i działać dla maksymalizacji dóbr. Jak piałem - utopia :(