Ślęża - Welcome back

in #polishlast year

Ślęża to chyba ulubiony szczyt Wrocławian. Łatwy dojazd, pewnego rodzaju wyzwanie i dostosowana w miarę architektura aż zachęcają do wspinaczki.

Jako, że dzisiaj dzień wolny to postanowiłem ruszyć tyłek i abordażować górę.

Podjechaliśmy samochodem z siostrą aż pod samą górę i zaczęliśmy ją szturmować. Wzięliśmy w miarę łatwy szlak, ale nie wiem który - żółty podejrzewam, ruszyliśmy spod przełęczy Tąpadła i ruszyliśmy w górę. Ogólnie droga nie była trudna i nie tego się spodziewałem. Zwykle szedłem szlakiem czerwonym, prosto z Sobótki i on jest hardkorowy.

(Image not shown due to low ratings)

(Image not shown due to low ratings)

(Image not shown due to low ratings)



Images were hidden due to low ratings.
Sort:  

Widzę, że fajne przygody Cię spotkały. Z ciekawostek, mi kilka lat temu google stwierdziło, że mogę dojechać do szczytu samochodem... Skończyło się na tym, że pchałem pod górkę wózek z małym dzidziusiem - ale było warto.