Szwecja kolejnym ćwierćfinalistą. Pechowa interwencja zadecydowała.

in #polish6 years ago

swesui.png
Po dzisiejszym meczu Akanji dowiedział się, jak czuł się Thiago Cionek po meczu z Senegalem... Pechowa interwencja Szwajcara dała trafienie Szwedom, a że już więcej goli w dzisiejszej potyczce nie padło, to drużyna trenera Anderssona pozostała w turnieju.

Pierwsza połowa to bardzo żywa i dynamiczna gra obu drużyn, ale za równo Ekdal, Berg czy Drmić i Shaqiri nie byli w stanie wyprowadzić swych drużyn na prowadzenie. Wydaje się, że Szwedzi mieli bardziej klarowne okazje lecz wynik meczu do przerwy się nie zmianiał. W składzie Szwajcarów wyróżniali się (jak zwykle) Sommer - kilka razy uchronił zespół od straty gola oraz Shaqiri pełniący rolę playmakera i tego, który ma swoimi podaniami otwierać drogę do bramki, strzeżonej przez Olsena.

Druga połowa miała dwa oblicza : do czasu straty bramki Helweci jeszcze byli w stanie "dotrzymać kroku" graczom ze Skandynawii, natomiast po feralnej dla nich 66. minucie stracili odrobinę rezonu i ich ataki nie były już tak częste i groźne jak przedtem. Co innego Szwedzi, którzy konsekwentnie neutralizowali zagrożenie w swoim polu karnym, a gdy nadarzyła się okazja, wyprowadzali groźne kontry. Wynik dalej nie ulegał zmianie, co oznaczało, że Szwajcarzy będą musieli co raz bardziej ryzykować i posyłać więcej zawodników do ataku. Niestety dla nich, jedynym tego owocem dzisiejszego dnia, była czerwona kartka dla Langa w końcówce meczu. Sędzia Skomina na początku wskazał także na "wapno", ale po weryfikacji VAR zmienił (na szczęście) decyzję i podyktował rzut wolny tuż przed linią pola karnego Sommera. Toivonen nie był w stanie, w tak dogodnej sytuacji, zdobyć gola, jednak to już było bez znaczenia, bo arbiter ze Słowenii zakończył spotkanie, wywołując tym samym euforię w żółto-niebieskich sektorach na stadionie i całej Szwecji. Czy była ona lepsza od rywala z południa Europy? Statystyki dają lekką przewagę pokonanym....
stats.png
...nie od dziś jednak wiemy, że statystyką najważniejszą jest liczba zdobytych i straconych bramek, a w tej lepsi byli dziś piłkarze z północy Starego Kontynentu.
Prezentując tak solidną defensywę, nie są na straconej pozycji w meczu z Anglią lub Kolumbią, ale piłkarze tacy jak Berg, Ekdal, Forsberg czy Toivonen będa musieli mocno popracować nad skutecznością, jeśli myślą o czymś więcej niż ćwierćfinał rosyjskiego mundialu...
Brawa za walkę dla Shaqiriego i spółki, bo prezentowali się dobrze piłkarsko, fizycznie i mentalnie. Pressing i powrót za linię piłki po stracie świetnie się oglądało i znów powracały pytania, o to co z naszymi było nie tak, że nie byli w stanie od początku turnieju tak się zaprezentować...
Wieczorem ostatnie starcie 1/8 finału pomiędzy Anglią a Kolumbią i jest wielce prawdopodobne, że poziom spotkania będzie jeszcze lepszy niż tego po południu.

draw.png

Sort:  

W tym meczu jak i w całym turnieju Szwecja potwierdziła, że jest drugą siłą tych MŚ jeśli chodzi o obronę. Mieć takiego kapitana jak Granqvist to prawdziwy skarb, który z pewnością już zasłużył by być w jedenastce całych Mistrzostw Świata.