Bardzo się cieszę, ze napisałeś ten artykuł! Kiedyś, jak moi rodzice kupili dom na wsi i zapragnęli sadzić róże i siedzieć na werandzie, mogłam mieć okazję, aby wieczorem wychodzić na długie spacery i rozkoszować się ciszą i mrokiem. Wszystko, jak zwykle, zmieniło się pod ciężką ingerencją człowieka, który zbudował autostrady i postawił na nich i obok nich wielkie latarnie ziejące ledowym światłem. Wieś straciła urok, mrok ma kaca i nie jest już taki mroczny, no i pastwa dla poetów, bo nie ma tego uroku samotności, ciszy, ukojenia.