Ja jestem przeciw, dlaczego? Bo kara śmierci to pójście na łatwiznę, idziesz na stryczek i tyle, chwile pocierpisz i koniec. A dalej funkcjonując w więzieniu rozumiesz że straciłeś dawne życie, że nie możesz funkcjonować w społeczeństwie, cieszyć się z małych rzeczy. Wydaje mi się że gdybym miał iść do więzienia na dożywocie to wolałbym już nie żyć, czyli kara śmierci tutaj była by dla mnie czymś łaskawym, ale nie znalazłem się w tej sytuacji i pewnie nigdy się nie znajdę więc mogę tylko gdybać.
You are viewing a single comment's thread from: