Nie znam wszystkich niuansów zaistniałej sytuacji, ale co chwilę słyszę, że wszyscy się pomieścimy. Wiara, że ambitne i pożyteczne treści na dotychczasowym poziomie staną sie jakimś wyznacznikiem dla nowych użytkowników to raczej przesadny optymizm. Historia uczy, że masowość wpływa ujemnie na jakość kultury (szeroko pojętej). Ale nie wiem, jaki może mieć to faktyczny wpływ na obniżenie naszych obecnych standardowych wysokości nagród za content - w większości przypadków upvotujemy sie wzajemnie i nasze zasięgi ograniczają się do naszej "ekipy".
Zaraz po moim wejściu na steema przypadkowo znalazłem konkurs @assayer i dzięki niemu miałem szczęście trafić w środowisko osób o bardzo ambitnym podejściu do swoich treści i było to dla mnie bardzo zaskakujące odkrycie. Poziom dyskusji i publikacji w necie jest niepomiernie niższy i większość moich prób podejmowania dyskusji kończyła się dla mnie frustracjami i poczuciem osamotnienia - starałem się uzasadniać moje zdanie faktami, podczas gdy rozmówcy, oparci tylko o emocje i bez żadnego reaserchu, pozostawali w opozycji wobec mnie tylko po to aby kontynuować dyskusje, z której chyba nic nie chcieli wynieść poza przyjemnością z klepania w klawiaturę. Nie byłem trollowany -otrzymywałem zaangażowane, długie odpowiedzi, które pomimo szczerych chęci autorów, były zupełnie niepotrzebne - ustawiono je na złych błędnych założeniach i utrwalonym braku kultury prowadzenia konstruktywnej dyskusji. Ludzie, których spotkałem tutaj zaszokowali mnie swoimi postawami i sprawili, że dostrzegłem ponowny sens w kreatywnym używaniu internetu i fakt, że są tu zgrupowani, jest dla mnie bardzo wartościowy. Opłaca się czytać Wasze teksty i opłaca się wchodzić z nimi w polemikę, choćby dla samej higieny psychicznej. Pojawienie się dużej ilości użytkowników, których podejrzewamy o mniejsze ambicje, nie musi nam zepsuć tego, co tu zostało już zbudowane. Może ograniczyć nasz rozwój i drogę do bardziej finansowego sukcesu, ale być może jest to bardziej wyzwanie niż blokada nie do przeskoczenia. Rozumiem Twoje ambijce i rozczarowanie bo dzielnie pracowałeś. Dla mnie stan, który zastałem na początku mojej zabawy ze steemem, jest motywacją aby dzielnie pracować mimo spiętrzonych przeszkód - tutejsza społeczność ambitnych twórców zasługuje na to by dla niej walczyć z wyzywaniami. Wiem że można tu trochę zapomnieć jak to jest "w normalnym internecie" - fajnie sie tu siedzi i człowiek przestaje śledzić fejsika i komcie na YT czy portalach informacyjnych. Mamy prace, życia, znajomych i rodzinę i wyobrażam sobie, ze łatwo jest ograniczyć łażenie po necie do odwiedzin steemita i robienia researchu do kolejnych postów. Ja jednak jestem całkiem nowy i pamietam jak tam jest i kontrast jest porażajacy. Dlatego chciałbym, abyś został lub abyśmy wszyscy się gdzieś przeprowadzili razem (głupio to brzmi ale juz skracam bo z komcia wychodzi mi artykuł:D). Wszystkiego najlepszego
No to ja mam informację urodzinową dla naszego @fervi:
Jeśli @glass.wolf został tu "przytrzymany" przez @assayera, to @assayer został z kolei przytrzymany przez system kuratorstwa i wspierania finansowego dobrych autorów, stworzony dużo wcześniej właśnie przez Ciebie @fervi, @lukmarcusa, @noisy - ego i innych, wyrywających dla nas SP dosłownie spod ziemi, mozolnie codziennie przesiewający tag polish, kasujacych spam i cierpliwie pouczających nowicjuszy, jak ja.
Tu jest dowód, że tak było, jakbyście nie wierzyli. Mój post sprzed 7 miesięcy o tym, co zawdzięczam polskim kuratorom:
https://steemit.com/polish/@assayer/wplyw-kuratorstwa-na-wartosc-moich-postow-1768-w-gore
Happy birthday, @fervi!!!
To ja też edytuję!
racja. edytuję