ee przyczepiłem się do tych elementów, które wzbudziły moje refleksje/ wątpliwości. Nie dyskutuję z Twoimi wątpliwościami wobec katolicyzmu, ani z Twoją sympatią dla wyznania ewangelickiego. Nie wiem, co ja tam mogłem pokiełbasić.
odpowiedz na punkt 1, bo to pewnie całkiem zabawne!
You are viewing a single comment's thread from: