Miłość jest stanem bycia, w którym dzielisz się ze wszystkimi tym, co najlepsze nie oczekując niczego w zamian. To bycie w prawdzie, która niesie wewnętrzny spokój i radość istnienia. Postępowanie w zgodzie ze sobą, co daje wolność. W tym stanie każde nasze spojrzenie leczy. Każdy dotyk i krok, każde słowo niesie ze sobą uzdrawiającą wibrację pełną mocy. Wystarczy tylko zadbać, byśmy trwali w tym stanie i świadomie decydować o tym, co sobą rozsiewamy na tej pięknej Ziemi. Jak o to zadbać? Pilnować każdej myśli, słowa i czynu, żeby nie służyły złu, tylko dobru. I napełniać się dobrą energią, Bożą siłą, która wciąż do nas płynie, tylko czeka byśmy ją przyjęli, byśmy zwrócili na nią uwagę i jej zapragnęli. Więc otwórzmy się, niech do nas wpłynie, niech przez nas przepływa i działa. Wybieram MIŁOŚĆ! A Ty?
A na Ziemi niechaj będzie raj
Z naszych serc zakwitnie teraz gaj
Splećmy dłonie w przyjazny krąg
Nie zabraknie pomocnych rąk.
Stwórzmy świat piękniejszym
Od nas to zależy
Z każdym dniem wciąż lepszym
nie potrzeba nam żołnierzy.
Być promieniem słońca
jak rzeka płynąca
ciągle do przodu
z dala od lodu...
PS. Więcej wskazówek znajdziecie w nauce Bruno Gröninga. Pozdrawiam.
Fenomenalnie :) Kocham miłość :) Pozdrawiam gorąco Twą miłosną Bożą Istotę :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Stwórzmy świat piękniejszym - tak to do mnie przemawia:) Sami nie damy rady, ale niech każdy zadba o swoje otoczenie, a będzie to na pewno krok naprzód:)
Damy radę, gdy zaczniemy od swojego ogródka ;)
Brawo :-) Przepiękny post Kochana Siostrzyczko :-) Podpisuję się pod nim obiema rękoma :-)
Cieszę się Kochany Braciszku:)