Dwie kolejne kwestie, które przychodzą mi na myśl to:
dlaczego ripple może rosnąć i spokojnie osiągnąć próg 10 $ to bez robienia jakiejść zaawansowanej analizy (nawet najprostszej) spójrzmy na liczby. Po pierwsze ludzi którzy teraz handlują kryptowalutami i są nimi zainteresowani to jakiś 1% na świecie nawet mniej. Za kilka lat będzie to 4-5 % chętnych co daje 4 do 5 razy więcej środków w kryptowalutach - co daje ogromny wzrost. Po drugie, w niemal 90 % krypto (które nie były scamami) każdy kto rok temu w styczniu kupił jakieś krypto to w grudniu zarobił o kilkaset %. I ten schemat miał miejsce od 2011 roku kiedy zaczęły się rozwijać.
co mnie strasznie martwi - jeżeli tak wielkie instytucje rozliczeniowe jak banki czy inne tego typu podmioty chcą wprowadzić ripple w obieg i dać dowód na to, że krypto działają i są dużo lepszym zamiennikiem pieniądza - to co z decentralizacją i swobodą przepływu pieniędzy bez pośredników - skoro banki to zaadoptują? Czym miałoby się to różnić od zmiany gotówki na cyfrowy pieniądz co miało miejsce kilkanaście lat temu??