"Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę
Będziem Polakami..."
Zawsze, gdy nie mam planu na to co robić wybieram kierunek Wisła❤
Wisła to moje ulubione miasto w Beskidzie Śląskim. Spacerując ulicami, warto popatrzeć pod nogi i zapoznać się z historią tego miasta. Pokazują to miedziane tablice centrum.
( bedziesz to poszukaj)
- listopada. 🇵🇱
Spontanicznie wybrałam spacer na Trzy Kopce Wiślańskie 810 mn.p.m
Zastanawiałam się czy z Wisły czy z Brennej.
Wygrała oczywiście Wisła.
Miasto zatłoczone, ale mamy swoje miejsce parkingowe przy hotelu , który teraz jest ruiną, niedaleko Krokusa.
Zauważyliśmy obchody przy pomniku.
POLEGŁYM I WALCZĄCYM O POLSKOŚĆ I WOLNOŚĆ OJCZYZNY.🇵🇱❤🇵🇱
Po uroczystym odśpiewaniu Hymnu Mazurka Dąbrowskiego ruszamy na ulicę 11. Listopada ( zupełny przypadek)
Na drzewie zwisały jeszcze żółte jabłka i towarzyszył nam żółty szlak.
Szlak prowadzi asfaltem, wsród domów oraz leśnymi ścieżkami. Bardzo mało ludzi. Prawie pusto. Niestety mija nas więcej samochodów niż ludzi.
Najbardziej zaskoczył mnie koń.
Na Dominikanie mają piękne palmy, a w Wiśle konia.
Człowiek już prawie ma 50 lat, ale widząc konia, musi chociaż posiedzieć.
Odwiedzając Trzy Koce Wiślańskie atrakcją jest wrak Garbusa przy schronisku- Telesforówka i oczywiście koń z drzewa. 😉Pięknie widać m.in Orłową, Równicę, Skrzyczne, Stary Groń oraz wiele innych szczytów i pasm górskich.
Widoki ładne, pogoda piękna. Ludzie zadowoleni.
Przy schronisku ogromna kolejka po jedzenie.
Dziwi mnie, że mając dzień wolny ludzie nadal chcą stać w kolejce, zamiast cieszyć się z pięknych chwil z rodziną.
Na polanie zjadam swoje kanapki, czas na relaks i powrót w doliny. Plan był taki, że wrócimy tą samą trasa. Po drodze rozmawiam z kobietą z psem. Kobieta mieszka w okolicy. Ludzie nas nie mijają tylko samochody. Kobieta mówi - teraz ludzie wszędzie chcą wjechać samochodem.
Zapytaliśmy czy jest inna trasa do centrum?(koniec języka za przewodnika) Ścieżka leśna prowadziła obok domu pani z psem.
"Idzcie w dół, a wyjdziecie kole Piechniczka"⚽️
Kapliczka. Zamyślony Jezus oraz tabliczka z napisem-"ŻYCIE JEST GRĄ- ŚWIAT BOISKIEM, BÓG SĘDZIĄ"❤
Niesamowite jest to, że nasza trasa doprowadziła nas do samochodu, a zupełnie tego nie planowaliśmy. Warto czasami zaufać intuicji.
W centrum tłum ludzi jak na Krupówkach. Wszystkie restauracje pełne. Ludzie biegają i czekają na wolne stoliki.
Mnie nie chce się czekać wsród wrzasku. Więc na ławeczce obseruję ludzi popijajac grzańca. Góral zachwalał , że jest Zaje. Bisty. 🍷
Winko dobre, tym bardziej, że już czuć zimny wieczór.
Mąż zauważył, że jesteśmy na ulicy 1. Maja.
Zajebisty wypad od 11. Listopada do 1 Maja.
🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Ps. W Goczałkowicach piękne widoki, wyspa pełna ptaków. Rozmawiam z Panem czy ryby biorą. Mówie ile tu rybaków😉
Pani, nie rybaków!!! Tylko wędkarzy.🐟
Fajny wypad, tego garbuska to już gdzieś widziałem (@merthin). Dodaj proszę tag #pl-travelfeed.