Mistrzostwo to jest ta wielka kula na poddaszu Taipei 101. Choć rzecz jasna nie mówię o drewnie ale wrażenie to cholerstwo robi :)
You are viewing a single comment's thread from:
Mistrzostwo to jest ta wielka kula na poddaszu Taipei 101. Choć rzecz jasna nie mówię o drewnie ale wrażenie to cholerstwo robi :)
No muszę przyznać, że taka wielka, ciężka kula jako rozwiązanie problemu trzęsień ziemi wydaje się nielogiczna :D w końcu to dodatkowy ciężar który się chybocze. Ale jednak jakoś działa :)
Moja dziewczyna w ten sposób nie ogarnia kratownic i mostów żelaznych. Przecież to dodaje tylko ciężaru konstrukcji ;)