W Damaszku Europy są dwa sposoby, aby nie obejrzeć filmu, który akurat grają na ekranach kin. Pierwszy - najłatwiejszy - to zostać w domu i nie pójść do kina. Drugi to...
-Idziemy do kina na 18.00? - zapytałem dziś @foggymeadow.
-Ale o 18.00 jest w 3D.
-Nie, jest w 2D. Tak przynajmniej jest napisane na stronie.
-A jak nie będzie miejsc?
-Jaaaasne... W Tarnowie, w kinie, we wtorek nie będzie miejsc...
Poszliśmy więc na przystanek autobusowy, wsiedliśmy w autobus numer 14 i pojechaliśmy do Mościc. Bo w Tarnowie kina są trzy. Jedno, małe, w centrum ("Marzenie" na Staszica). Drugie w Galerii Tarnovia przy Krakowskiej. Trzecie w Centrum Sztuki Mościce przy Traugutta. No i to tam pojechaliśmy. W hallu same starsze panie. Tak się złożyło, że grali też "Miłość i miłosierdzie" - film o siostrze Faustynie Kowalskiej.
Podchodzimy do kasy.
-Dwa bilety na "Dumbo". Jeden normalny, jeden studencki.
-Ale nie ma czterech osób.
-Nie ma kogo?
-Nie ma czterech osób. Aby seans się rozpoczął muszą być przynajmniej cztery osoby. Proszę poczekać, może jeszcze ktoś dojdzie.
No to czekamy. Minutę, drugą, dziesiątą. Ale nikt nie przyszedł. Ot, czekanie na Godota. Ale w Damaszku Europy nic mnie nie zdziwi. Tylko tutaj można pójść do kina i nie obejrzeć filmu tylko dlatego, że nie zabrało się ze sobą znajomych...
Jest jeszcze trzecie kino!
Faktycznie, w Galerii Tarnovia jeszcze jest. Edytowałem wpis. Dzięki za info!
W Wawie w Cinema City nieraz sam na sali siedziałem, jak bywałem w kinie w dziwnych godzinach.
Posted using Partiko Android