Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale myślałem, że to wyjazd na kilka miesięcy. W każdym razie świetnie, że udało się złapać kontakty :) Jakbyś chciał o tym opowiedzieć, to KBK zawsze jest otwarte. Od tamtego roku co jakiś czas gościmy krakowski "oddział" Domu Wschodniego, więc bliskowschodnie tematy ciągle się przewijają i jest nawet spore grono zainteresowanych.
Bardzo bym się cieszył, gdyby to było kilka miesięcy. Ale cóż, jeśli tylko sytuacja będzie stabilna, to za rok o tej porze na pewno wybieram się znowu. Co do KBK, zobaczymy jak będzie z wolnym czasem. :)