You are viewing a single comment's thread from:

RE: Pytanie do mądrzejszych

in #polish5 months ago

Na dno raczej nie idziemy bo: 1) na Hive jest społeczność, 2) token można wykorzystać na różne sposoby. Nie zmienia to jednak faktu, że cały rynek jest mocno spekulacyjny, więc gdy BTC idzie w dół to alty co do zasady lecą jeszcze bardziej. W tym Hive. Ale stawiam, że jeszcze w tym roku trend się odwróci - przed wyborami w USA ludzie zaczną grać na wygraną Trumpa, który jest pro-krypto i sentyment się zmieni. Ale to tylko teoria z fusów po herbacie w KBK :P

Sort:  

No, tylko że Hive stale idzie w dół w stosunku do BTC, więc jego cena do dolara owszem trochę podąża za ceną btc ale jednak nie do końca i raczej bardziej na zasadzie spowolnienia spadku. Jak wspominałem BTC w szerszej skali mimo spadków z ostatnich dni jest na jednych z najwyższych poziomów, hive na jednych z najniższych... I tak samo przy kolejnej pompie na BTC, pewnie trochę odbijemy, ale nie do poziomów maksymalnych, za to przy kolejnej korekcie zanotujemy kolejne rekordy dołu... Tak wnioskuje z historycznych wykresów, chciałbym się mylić.

Nie wiem czy społeczność coś w istotny sposób zmieni jak spadniemy poniżej jakiegoś poziomu. Wszystkie istotne usługi jak frontendy czy keychain czy 'świadkowie'z tego co się orientuję żyją ze sprzedaży otrzymywanych z blokchainu wypłat. Czy w którymś momencie utrzymanie tych usług nie przestanie być opłacalne? Czy w którymś momencie utrzymanie kursu HBD do dolara nie przestanie być możliwe (to byłaby katastrofa)? Na pewno jest jakiś poziom krytyczny, zwłaszcza że czym bardziej spada tym bardziej ludzie będą tracić wiarę i wycofywać swoje depozyty i napędzać dalsze spadki, szczególnie że w HBD Savings są bardzo duże środki, jakby je nie daj Boże zaczęli ludzie w panice wyprzedawać to pewnie byłoby bardzo źle.

Z drugiej strony, skoro steem może wciąż tyle lat funkcjonować a jego kurs jest tylko odrobinę gorszy od Hive to może perspektywa ewentualnej katastrofy jest bardzo odległa.