nie wyważać otwartych drzwi
Nikt nic nie wyważa. To, że konwersacja jest najlepszą drogą do nauczenia się języka wiadomo nie od dziś. Problem tylko w tym, że nie każdy jest rozmowny, trzeba więc przyjąć jakąś metodę. Ta zaś wynika z założeń: 1) spotkania powinny odbywać się bardzo często, a zatem będzie potrzeba wielu wolontariuszy, wymaganie znajomości podstaw dydaktyki jest nierealne, 2) uczymy Ukraińców polskiego, ale i sami uczymy się ukraińskiego, 3) spotkanie nie jest typową lekcją, ktoś może na nie przyjść po raz pierwszy lub po raz dziesiąty i spotkać się z kimś kto ma za sobą dziesiątki rozmów lub jest to jego pierwsza rozmowa, 4) rotacja wśród wolontariuszy będzie bardzo duża a poziom znajomości języka polskiego wśród Ukraińców różny, nie ma więc opcji stworzenia jakiegoś programu nauczania.