Niekomercyjne lokale w Polsce zwykle działają nie dłużej niż dwa lata. Nie ma żadnych badań na ten temat, ale od jakiegoś czasu stawiam taką tezę. Równocześnie co jakiś czas staram się ją podważyć. Oczywiście głównym argumentem przeciwko takiemu twierdzeniu jest działanie KBK. Wiem jednak dobrze, że jest to wyjątek od reguły.
A może takich wyjątków jest więcej? Oczywiście, że są. Zawsze jednak towarzyszy im jakieś "ale".
Pierwszy z brzegu to "Pieśniarze". Miejsce w centrum Wrocławia, gdzie organizowane są kameralne koncerty i spotkania. Lokal wynajmowany jest od miasta i działa nawet dłużej niż Królestwo, bo od 2013 roku. Jest jednak bardzo mały (35 mkw), co redukuje koszty i prawdopodobnie przesądza o jego dalszym trwaniu.
I to w zasadzie byłoby na tyle.
Wczoraj co prawda trafiłem na Cyrk motyli - niekomercyjną klubokawiarnię stworzoną przez salwatorianina ks. Rafała Główczyńskiego znanego jako "Ksiądz z osiedla", ale jego inicjatywa nie ma jeszcze roku, więc trudno ją osadzić w przedziale czasowym dwóch lat. Pierwsze miesiące ma jednak za sobą i udało się jej utrzymać. Ksiądz z osiedla nagrał nawet specjalny film stronie finansowej tego przedsięwzięcia.
To na co zwróciłem szczególną uwagę, to fakt, że mimo iż jest to projekt niekomercyjny, nie ma cennika, wszystko jest za "co łaska", to jednak nie opiera się to tylko na wolontariacie. Zatrudnione zostały osoby. W ciągu trzech miesięcy wygenerowało to koszt ponad 56K zł (42800 zł "na rękę" + 10375 zł ZUS + 2833 zł podatki). W KBK za tyle opłacilibyśmy grubo ponad rok czynszu i rachunków.
Co jest kluczowe dla tego przypadku? Po pierwsze fakt, że ksiądz jest tiktokerem i ma duże zasięgi w mediach społecznościowych. W efekcie na założonej przez siebie zrzutce zebrał prawie 100 tysięcy złotych. Gdyby miał polegać tylko na tym, co ludzie zostawią w lokalu, to bez wątpienia byłby na sporym minusie.
W każdym razie bardzo ciekaw jestem jak rozwinie się ten projekt. Tym bardziej, że w niedzielę Ksiądz z osiedla otworzył kolejną miejscówkę. Tym razem całoroczną, w Piastowie. Ma 240 mkw i miesięcznie ma kosztować 8K zł.
Googlując "niekomercyjne miejsca" natrafiłem też na inny lokal. W zasadzie słyszałem o nim już wcześniej, ale wypadł mi z pamięci. To Cafe Siena. Podobnie jak Cyrk motyli również związana z kręgami kościelnymi. Choć tu akurat wsparcie instytucji było większe, bo miejsce działało przy Dominikanach w Korbielowie.
Cafe Siena to niekomercyjne miejsce spotkań dla wszystkich mieszkańców Żywiecczyzny i turystów.
Miejsce istnieje od 2020. Lub raczej "istniało", bo na ich facebookowej stronie wisi taki komunikat:
Mimo to jest to bez wątpienia wyjątek od mojej reguły, bo lokal przetrwał dłużej niż dwa lata.
No i tak to wygląda. Długo szukałem lokali podobnych do KBK, ale trudno coś znaleźć. W moich rozważaniach nie brałem oczywiście pod uwagę różnego rodzaju skłotów, które często funkcjonują długo, ale nie muszą się borykać się z największym problemem niekomercyjnych lokali, czyli wysokimi kosztami wynajmu.
PS. KBK można wspierać:
Hello hallmann!
It's nice to let you know that your article will take 8th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by blind-spot
You receive 🎖 0.7 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 475 with your winnings.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq
STOP
or to resume write a wordSTART