You are viewing a single comment's thread from:

RE: Dlaczego dzieci nie czytają książek?

in #polish6 years ago

Podzielę się i moimi doświadczeniami i spostrzeżeniami.
Mój 8-letni dzisiaj syn, zaczął czytać samodzielnie dość wcześnie. Stało się tak, dzięki zaradności i determinacji mojej żony. Przynajmniej porównując go z dziećmi z ówczesnego przedszkola. Został doceniony w nim - czytał bajki innym dzieciom - to go rajcowało. Ponadto czytałem mu dużo do snu i często było to dla niego interesujące, choć zdarzało się, że nieco mniej. Rację mają ci, którzy piszą o podsuwaniu dziecku rzeczy, które go interesują. Współczesność, oprócz wszystkich spraw konkurencyjnych dla książki, daje nam też znacznie większą możliwość wyboru książek właśnie. Więc nawet jeśli dziecko ma zupełnie dziwne zainteresowania, daje się coś znaleźć. Mój, na ten przykład, syn interesuje się tramwajami... Początkowo sobie pomyślałem, że sprawa jest przegrana, bo jak tu coś dla dzieci znaleźć. Ale okazało się, że łatwo to połączyć z geografią i szeroko pojętym transportem, więc pole się rozszerzyło i teraz czyta sobie różne rzeczy. Do tego jeszcze łączymy to z podróżami - on ogląda tramwaje i w ogóle komunikację miejską, a my przy tym zwiedzamy sobie różne miasta (mały też z tego sporo wyciąga, jak się później okazuje).
Podsumowując - sprawa jest mocno indywidualna, więc próbować różnych pomysłów. Wydaje mi się, że dobre jest też czytanie komiksów - są obrazki i jest tekst, ale nie za dużo.