Trudno stwierdzić, czy jakikolwiek z zakonów działających w Polsce jest bardziej od innych związany z historią Polski i walką o niepodległość. Każdy z nich miał w niej swój udział, ale dzieje powstania Zmartwychwstańców są szczególne. Na lekcjach polskiego na ogół nikt się nie dowie, że Adam Mickiewicz, oprócz tego że napisał „Dziady” i „Pana Tadeusza” był założycielem zakonu. W pewnym momencie w Paryżu, jeszcze przed fatalnym w skutkach spotkaniem z Towiańskim, zdał sobie sprawę z tego, że walka o niepodległość Polski nie będzie możliwa dopóki nie powstanie polski zakon, dla którego stanie się ona celem. Powierzył zadanie stworzenia takiego zakonu Bogdanowi Jańskiemu, jednej z najwybitniejszych umysłowości w ówczesnej Polsce (o nim też nie dowiecie się w szkole). Jański wcześniej zaczął organizować sieć schronisk dla polskich emigrantów zwanych Domkami Jańskiego.
Zmartwychwstańcy od chwili swojego powstania w szczególny sposób otaczali opieką artystów. Od niedawna, m.in. dzięki publikacjom Marii Nitki, zaczynamy poznawać ich zbiory sztuki przechowywane w Rzymie. W zeszłym tygodniu, wypożyczając witraż na wystawę „Światłem malowanie” udało mi się zrobić zdjęcia wnętrza krakowskiego kościoła Zmartwychwstańców w zastanym świetle. To niezwykłe wnętrze, które niedawno zostało odnowione. Warto tam zajrzeć.
Sąsiad KBK.