You are viewing a single comment's thread from:

RE: "American Beauty" - lek na zło świata. Przypominajka po powrocie Kevina z za światów

in #polishlast year

Doskonały film, widziałem go niedawno temu po raz 1 ze swoją dziewczyną. Dlatego jestem przeciwko małżeństwom kościelnym (tj. umowom na całe życie, których nie da się przewidzieć - ludzie się zmieniają, co udowodniła również nie raz nauka) oraz braku szczerości. Kevin Spacey zagrał OSZAŁAMIAJĄCO!

Sort:  

No tak doskonałego występu to w kinie chyba nie widziałem :) Oczywiscie dzieło wybitne!