Alkoholizm w rodzinie, moje wrażenia...

in #polish7 years ago

Cześć, dzisiaj napiszę o mojej mamie, która wpadła w alkoholizm, od czego to się zaczęło?
Zacznijmy pierw od tego że moja mama była bita przez mojego ojca co ma ChAD ( Dwubiegunowa afektywna ) przez co wpadła w alkoholizm. Ale nie tylko, moi rodzice mają do dzisiaj długi ogromne. Liczące w setkach tysięcy.

Jak zdążyliśmy uciec do dziadków z mamą, czyli jej rodzinów, zaczęła palić oraz pić alkohol, często była pijana, praktycznie nie było dnia kiedy była trzeźwa. Wracałem ze szkoły a ona pijana leżała na podłodze.

Ojciec trafił wtedy na rok do szpitala, w 2014 mama poznała nowego grubego faceta z Norwegii, który jak się okazało był oszustem, sprzedawał na allegro po czym nie wysyłał rzeczy, miał podobno firmę. Sam był alkoholikiem, przez co mama wpadła w alkoholizm bardziej.

W 2014 ojciec trafił również znowu do szpitala na 2 lata, wrócił pod koniec 2015 jakoś we wrześniu, kiedy to mama postanowiła do niego powrócić, kupili mi komputer, trafiłem karambita w grze CS:GO i sprzedałem go za 600zł i dałem go na komputer, niestety, piła często bo ojciec ją bił znowu, wyjechała do Holandii w styczniu 2016 to tata mnie nie puszczał do szkoły. 

Wyprowadziliśmy się w końcu, jak się okazało nie chciał oddać komputera, pod koniec roku mama przestała pić tak często alkohol, i kupiła mi nowy komputer przez to że poszła do pracy.

Aktualnie mama ma całkiem dobrą pracę, nie narzeka. Byliśmy na wakacjach w Turcji, w tym roku wybieramy się do Włoszech a dokładnie do Neapolu. 

Pamiętam, jak płakałem przez to że mama była pijana, policja była nie raz, ale nic nie zrobili z tym. Babcia uciekała na działkę, bo nie chciała jej widywać i mnie z mamą pijaną zostawiała.

Dziękuję za przeczytanie, nie zmuszam do upvota, ale to zawsze jest jakiś fajny upominek od was. :D Pozdrawiam!

Sort:  

Radziłbym Twojej mamie zacząć spłacać długi a nie kupować nowy komputer i jeździć na wypasione wakacje... Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe że wszystkie niespłacone kredyty przejdą później na CIebie. Szczerze współczuje

To chyba tak nie jest, ja w to zamieszany nie byłem, poza tym te długi były jak jeszcze miałem może z 10 lat.

To nie ma znaczenia ile miałeś lat i czy byłeś w to zamieszany. Niespłacony kredyt w wypadku śmierci osoby która go zaciągnęła zawsze przechodzi na najbliższą rodzine... Jeśli byłoby tak jak piszesz to każdy zaciągałby kredyty tylko kto by je spłacał

Chore prawo... Mam 400 kafli spłacać przez całe życie?... Żartujesz chyba

No nieciekawie to wygląda...

Niespłacony kredyt w wypadku śmierci osoby która go zaciągnęła zawsze przechodzi na najbliższą rodzine...

Bzdura. Nie "zawsze". Tylko w sytuacji, gdy przyjmuje się spadek. Wtedy wraz ze spadkiem otrzymujemy też zobowiązania zmarłego.

Nie do końca bzdura, bo przejęcie spadku odbywa się automatycznie jeśli nie złoży się oświadczenia. Jeśli ktoś nie dopatrzy sprawy, to będzie spłacał długi rodziców. Sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana, bo będąc nieletnim nie można się zrzec spadku. Może to zrobić tylko rodzic, w dodatku jest ustawowy termin chyba sześciu miesięcy, więc nie da się tego zrobić od ręki.

Zrzeczenie się spadku powoduje także jego przejście na zstępnych i trzeba zadbać także aby oni byli "bezpieczni" pod tym względem.