Nie widzę powodu, dla którego miałbym testować coś na sobie by wiedzieć, że działa. Do takich celów powstają ośrodki, którego mogą to sprawdzić w sposób standaryzowany na dużej grupie badanych. Wtedy pozbywamy się wpływu subiektywnej oceny.
Aspiryna dawno utraciła swoje znaczenie jeżeli chodzi o wskazanie "przeziębienie" (p/zapalne), gdyż mamy do dyspozycji leki, które są znacznie bezpieczniejsze (ibuprofen) i dające większą skuteczność (paracetamol). Aspiryna w celu zmniejszenia prawdopodobieństwa kolejnego incydentu zatorowego podawana jest w dawkach 75 mg - 150 mg. Jest to niewielka dawka (przeziębieniowe 500 mg , która wykazuje efekt przeciwpłytkowy. Dodam, że aktualnie nie ma problemów z operowaniem ludzi, którzy są na aspirynie. Problem powstaje z lekami działającymi bezpośrednio na układ krzepnięcia, a nie na płytki.
Jeżeli chodzi o krwawienia z przewodu pokarmowego to pozostaje kwestia niespóźnionej interwencji w postaci dołączenia inhibitora pompy protonowej na krótki czas, w którym goją się owrzodzenia spowodowane NLPZtami.
Aktualnie trwa skromna debata nad wycofaniem się z nieselektywnych inhibitorów COX, którymi są klasyczne NLPZ. Myśli się, aby stosować wyłącznie selektywny inhibitor COX-2. COX-2 jest enzymem indukowanym podczas stanu zapalnego, a COX-1 jest aktywny fizjologicznie i jest potrzebny do prawidłowego przepływu krwi przez śluzówkę żołądka czy przez nerki. Przejście na selektywne inhibitory COX-2 byłoby pewnym przełomem o ile potwierdzi się ich skuteczność oraz bezpieczeństwo.
Najbardziej skutecznym i najmniej bezpiecznym NLPZ dostępnym na rynku jest diklofenak.