Monetyzacja internetowej treści to tylko początek czegoś znacznie większego.

in #polish8 years ago (edited)

Domena steemit.com to tylko jedna z kilku "przeglądarek" Steema. Inne to np. busy.org lub chainbb.com. Czyli idea jest taka że mamy jedną bazę danych i wiele sposobów dostępu, każdy jest niezależnym biznesem.


To co napisałem powyżej spowodowało lawinę sensowych pytań od @apiekarczyk'a. Odpowiedź rozrosła mi się na tyle że nadałem jej formę oddzielnego postu.

b622f9c5-7712-41ac-87e9-3d585fd15062.png

W jakim sensie użyłeś słowa 'biznes'?

Biznes w sensie takim że każda taka "przeglądarka" (albo może lepiej: strona webowa podczepiona pod blockchain Steema) może mieć swój własny model biznesowy. Oznacza to że:

  • Po pierwsze może się tak skonfigurować żeby mieć pewien udział procentowy w wypłatach dla autorów postów. Steemit zdecydował nie brać żadnej marży ale inne serwisy mogą zdecydować inaczej, np chainbb bierze 15% ale nie bez powodu - to co tam powstaje jest dość genialne.
  • Po drugie może arbitralnie decydować które treści są pokazywane - np. może zajmować się tylko sportem albo muzyką.
  • A po trzecie może sprzedawać przestrzeń dla reklamy albo zrobić płatny dostęp do jakichś dodatkowych usług.

Steemowych bizensów (albo raczej ich zalążków) jest już całkiem sporo: tutaj znajdziesz aktualną listę.

Czy te wszystkie "przeglądarki" są tożsame?

Jedyne co mają wspólne to wspólna baza danych z której korzystają. Mało kto o tym mówi, ale to jest moim zdaniem mega ważna sprawa: różne biznesy z różnych stron świata są podczepione pod tę samą bazę danych. Tego do tej pory nie było w internecie - dotychczasowy model jest taki że każdy biznes ma swoją bazę danych i traktuje to jako swój największy skarb. A tu sprawa jest odwrócona do góry nogami: baza danych jest wspólna a różnicowanie jest tylko w zakresie interfejsu użytkownika. Więc każdy nowy biznes oparty na Steemie dostaje na dzień dobry taki prezent: bazę danych z masą wkręconych w Steema użytkowników.

Zauważyłem np. że na busy nie ma dostępu do transferu finansów.

Może jeszcze tego nie zaimplementowali. Albo uznali że to jest im to strategicznie niepotrzebne bo inne Steemowe serwisy zrobią to znaczniej lepiej niż busy.org mógłby to zrobić. Kwestia specjalizacji, np. Steem Vessel zapowiada się na lidera w zakresie zarządzania portfelem i finansami.

Druga rzecz, nie przypominam sobie żeby do steemit trzeba była zakładać konto osobno. Na busy tak, trzeba było się dodatkowo zarejestrować.

Każdy nowy użytkownik ekosystemu Steem musi założyć konto na blockchainie Steema. I tu jest najfajniejsza sprawa: może to zrobić za pomocą dowolnej "przeglądarki" (albo może lepiej: strony webowej podczepionej pod blockchain Steema) i to konto będzie działać we wszystkich pozostałych Steemowych "przeglądarkach".

Czyli uzyskujemy sytuację dotąd niespotykaną w internecie: jedno konto a multum serwisów. Podobnie jak w telefonii komórkowej: kupujesz w sklepie telefon i on działa u wszystkich operatorów. Z tym że jest nawet lepiej: ten Stemowy "telefon" jest za darmo (bo założenie konta nic nie kosztuje) i ma uniwersalny numer (czyli w tym przypadku twój private key) który działa u wszystkich operatorów na całym świecie.

Moim zdaniem to jest najbardziej genialna sprawa, którą Steem zapoczątkował: nowy paradygmat internetu. To że można poprzez Steema monetyzować internetową treść to jest sama w sobie spora sprawa. Ale ten nowy paradygmat to jest jeszcze większego kalibru wynalazek, bo to oznacza kompletną zmianę modelu biznesowego w internecie: w przyszłości internetowy biznes nie będzie polegał na trzymaniu łapy na bazie danych. Będzie on polegał na dostarczeniu jak najlepszego interfejsu. A baza danych wróci do prawowitego właściciela - to jest do użytkownika.

A odpowiadając na Twoje pytanie: na pewno musiałeś w którymś momencie założyć Steemowe konto, zapewne poprzez Steemit.com. Najprawdopodobniej nie pamiętasz tego faktu.

Czy steemit jest jakoś wyróżniony i uprzywilejowany w stosunku do innych sposobów dostępu?

Steemit.com to domena należąca do prywatnej firmy (nazywa się Steemit Inc) założonej przez ludzi, którzy wymyślili Steema. I tu jest całe piękno tej sprawy: Steemit nie ma żadnej uprzywilejowanej pozycji w tym ekosystemie - musi grać wg tych samych reguł co pozostałe Steemowe biznesy.

Jedyną przewagę, którą ma to fakt, że Steemit ma relatywnie sporą liczbę tokenów Steema (ok. 70 mln, czyli prawie 30% wszystkich) i teoretycznie mógłby ich użyć przy głosowaniu w sprawie strategicznych decyzji dotyczących zmian reguł zapisanych na blockchainie (przykładem takiej reguły jest np. to że pula nagród dzieli się na 75% dla autora postu i 25% dla kuratorów). Ale do tej pory Steemit zachowywał się przyzwoicie i nie używał tego konta do głosowania a jedynie do finansowania developerów i kosztów operacyjnych Steemit Inc.

(image source)

Sort:  

Jeszcze dodam, że to porównanie do tych przeglądarek jest całkiem trafione. Każdy może używać innej przeglądarki (Chrome, Firefox, Opera, Vivaldi...) ale wszyscy przeglądamy ten sam Internet.

Tak, rzeczywiście. Jeśli uznamy że blockchain Steema to internet to wtedy steemit.com to nic więcej niż Firefox albo Chrome.

A porównanie Steema do internetu nie jest takie bez sensu: to jest gigantyczna baza danych, w której całkiem sporo się dzieje: tam siedzą wszystkie posty, komentarze, głosy, stan portfela każdego użytkownika, transakcje finansowe, podział nagród dla autorów i kuratorów, itd. Sporo tego.

Jako teaser dodam jeszcze to: Steem to pikuś wobec tego czym będzie EOS. A EOS to uogólnienie Steema, które ruszy najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. Docelowo EOS będzie zawierał w sobie Steema (plus setki innych systemów, np. BitShares).

Więcej szczegółow tutaj i tutaj.

EOS to będzie nowy internet w pełnym tego słowa znaczeniu.

Ten EOS to mi 'pachnie' czarną dziurą! Tylko bez podtekstów, proszę :P

I dont read Polish, but my eyes can see. Beautiful photo.

@watchout2017

Domi

Napisz coś więcej o chainbb.com czemu uważasz, że są genialni.

Steemit i Chainbb się genialnie uzupełniają.

Generalnie Chainbb (co za fatalna nazwa!) robi to czego Steemit nie może robić: pozwala egzystować starym (ale wciąż aktualnym) postom. Zamiast platformy do blogowania mamy forum dyskusyjne. Czyli ta sama treść co Steemit.com ale ułożona w inny sposób. Ta sama baza użytkowników ale inna funkcjonalność.

Najtrafniej ujął to @cryptoctopus:
https://steemit.com/chainbb/@cryptoctopus/chainbb-a-review-of-what-may-become-way-bigger-than-steemit-com

To chyba odniesienie do phpBB (co się zapewne rozwijało w PHP Bulletin Board) niegdyś bardzo popularnego softu obsługującego większość forów w internecie. Nadal jeszcze można spotkać jego instancje, choć tak jak jest legendarny z powodu ogromnej kiedyś popularności to również ma pełno złego PR z powodu jego rzekomych braków w dziedzinie bezpieczeństwa. Napisałem rzekomych bo sam nie znam narzędzia, ale tyle o nim słyszałem złego, że musi coś być na rzeczy.

To sporo wyjaśnia acz muszę to jeszcze 'przetrawić'. Dzięki @innuendo

Jeśli ktoś ma ochotę, to można to wrzucić na wykop (ja tam nie mam reputacji ani nawet konta). Nie spodziewam się pozytywnych reakcji ale niech się dzieje. Erozja to powolny proces.

Olać wykop!
Niech czas się nimi zajmie!
upvote&resteem&follow

Czytam sobie już któryś raz ten post i nadal mnożą mi się pytania...

  • Czy interface'y Steem'a (jak sądzicie, czy to trafione określenie? Zamiast przeglądarek) są w stanie moderwoać to co widać w danym interface? Bo w blockchanie, jak rozumiem, mieszać za użytkownika nie mogą.
  • Czy ewentualne prowizje pobierane przez dany interface są jakoś regulowane zasadami ustalonymi w blockchain czy to tylko umowa między użytkownikiem a właścicielem interface czyli mogą być dowolnej wysokości? Bo jeśli to max 15% to jeszcze, jeszcze... ale jak ktoś ustali 85%? Trzeba by bardzo uważać na umowy.
  • Witnesses, na których głosujemy nie zarządzają SteemIt.com tylko oprogramowaniem blockchain'a Steem?

Interfejsy są w stanie moderować poprzez niepokazywanie pewnych postów/komentarzy. Czyli może być cenzura ale tylko na poziomie interfejsu, blochchain jest zawsze bez cenzury, no chyba że tych 21 głównych księgowych (tj. witnessów) zmówi się że np. wpisów od kogoś konkretnego nie przyjmują. Ale w praktyce jest to niewykonalne i też sprzeczne z "konstytucją" Steema.

Wg. mnie nazwa "interfejs" jest bardziej fachowa, i tym samym bardziej precyzyjna. Jedyna wada że mniej przemawia do wyobraźni.

Nie ma ograniczeń w zakresie marży. Ale każdy szanujący się interfejs będzie o tym jasno informował.

Tak, witnessy zajmują się tylko Steemowym blockchainem, i nie mają formalnego wpływu na Steemit. I też w drugą stronę: Steemit nie ma formalnego wpływu na wittnessów (i ani jeden witness nie należy do Steemit). Troska o unikanie konfliktu interesów jest tu podobna do trójpodziału władzy.

Ok, dzięki. Na razie to tyle ;)

nie mozna tego lepiej opisac :)