Masz rację, chyba dała o sobie znać nocna matematyka ;-)
Ja na początku byłem nieco sceptycznie nastawiony do tych zmian, ale im dłużej nad tym myślałem i im więcej postów innych osób przeczytałem tym bardziej dochodziłem do wniosku, że poprawa zepsutej obecnie ekonomii jest tego warta. Pewnych kwestii nie przeskoczymy bez zmian w ekonomii. I jak system się po pewnym czasie wykalibruje to może się okazać, że każdy wyjdzie na plus.