Ostatnimi czasy głośno jest na steemit o przenosinach Rafonixa na Dlive i Dtube. Większość sądzi, że to katastrofa i poziom steemowej twórczości znacznie spadnie. Inni, że steem wchodzi do mainstreamu i to wspaniała wiadomość. Sam mam mieszane uczucia. Wiem tylko, że to było nieuniknione.
Jeśli chodzi o samego Rafonixa, raczej nie mam zastrzeżeń do jego kontentu. Pokazuje się takim jaki jest, ale nie jest też jakimś kompletnym patusem, degeneratem, psycholem, czy po prostu debilem, choć czasem taki bywa :) To taki typowy wariacik. Z moich obserwacji, a obserwuje go prawie od początku jego istnienia w sieci, przeszedł ogromną metamorfozę i z biegiem czasu zmienia się na lepsze. Startował z poziomu Daniela Magicala - był pato streamerem, powiedzmy to sobie szczerze - by znaleźć się na poziomie zwykłego youtubera z nieco mocniejszą gadką niż standardowa. Jestem zdania, że należy dać mu szansę, bo absolutnie każdy na nią zasługuje, niektórzy też na drugą. No i przysłuży się steemitowi rzeszą nowych użytkowników, tych lepszych powitamy, tych gorszych oflagujemy i bajlando.
Czy nie o to naprawdę chodziło? Czy nie taka jest idea steemit? Wolność słowa, demokratycznie oceniane i czasem piętnowane treści. Rafonix przyszedł tutaj jako wygnany przez internet 2.0 i dostrzegł perspektywę w nowym zdecentralizowanym internecie 3.0. Przestańmy kierować się schematami przy ocenianiu kogoś. Czasem taki Sebek na ulicy potrafi bardziej pomóc, niż poważny "byznesmen" w garniaku.
Za Rafonixem przyjdą inni. Polska społeczność Steem może stać się bardzo silna dzięki migracji twórców z youtube, pytanie czy nie przytarga tutaj ze sobą całego tego gówna, którego na Youtube jest pełno: dramy, ciekawostki zerżnięte z onetu, fala hejterów, nic nie wnoszące filmiki i inne pierdoły.
To było za słabe na Moje trzy grosze, więc niech to będą Moje trzy ruble.
Zachęcam do wyrażania swojego zdania w komentarzach. Pozdrawiam.