Jako że jak wiecie ostatnio ninjuje to skraftowałem katane. Taką postapo, bo z hartowaniem musiałbym na kolege czekać. Mam wersję ostrą i treningową żeby sie nawalać z ziomkami której tu nie pokaże bo to po prostu posklejany taśmą plastik z listwą. Od razu mówię że zapomniałem w środku produkcji robić fotki więc będę opisywał z zdjęciami co jak robiłem. Ogólnie konstrukcja na tyle prosta że naprawde każdy z piłą, pilnikiem i wiertarką może sobie zrobić coś podobnego. A więc zaczęło sie od jakiegoś aluminium wyjętego z auta:
Przeciąłem na pół i przetarłem żeby takie syfiate nie było. Oczywiście dla wygody szlifierą na imadle ale za dziecka robiłem takie rzeczy trzymając na kolanach/butem na stołku i rżnąłem piłą. W każdym razie potem przewierciłem trzy dziury i skręciłem obie części razem. Lepiej by było dodatkowo skleić ale poksylina jakaś dziwna była i nie wiem nawet czy coś trzyma.
Od tego momentu zapomniałem o fotkach. Gdy na oko klej wysechł, ściąłem jeden koniec i zacząłem ostrzyć końcówkę. Najlepiej o dziwo było normalnym pilnikiem, bo szlifiera się szybko ścierała a ta stołowa zatrzymywała jak docisnąłem i obklejała się aluminium. Potem doszlifuje do końca, jak będzie mi sie chciało. Zacząłem robić rękojeść. Zrobiłem to najszybciej jak się da bo czemu nie? Obwiązałem paskiem szmaty to co miało być rękojeścią aż było okrągłe i nie czułem kantów metalu. Jelec, czyli to co osłania ręce zrobiłem z tego samego materiału co klingę, robiąc szczelinę po środku i przeciskając przez rozkręcone ostrze, a przywiązałem tą samą szmatą. Potem już kosmetyka.
To czarne na rękojeści, proszę nie śmiejcie się, to skarpeta naciągnięta na dwa razy i zaczepiona na trytytki. Czysta oczywiście. Pochwa to poza paskiem z torby przyczepionym trytytkami sama sztywna papierowa taśma. Zrobiłem najpierw klejem na wierzch dwie obręcze w miejscach gdzie są śruby. potem tak samo zrobiłęm kształt i już potem normalnie klejem na spód utwardzałem. Acha, to brązowe zaraz za jelcem to owinięta taśma żeby miecz trzymał się w pochwie.
Jak następnym razem będę coś kraftował to spróbuję nie zapomnieć o fotkach. Oczywiście wiem że aluminium będzie się szybko tępić, nie musicie mi tego wypominać, ale lepsze to niż gdyby surowa stal się miała wyginać i tępić naraz. Ogólnie będę jeszcze to kończył, no wiadomo, zaostrze do końca, wyrównam tył, mogę nagrać film z testów ninjowego krojenia jakiś ziemniaków czy innych dekapitacji jakiegoś badziewia zbędnego XD.
Ok, napiszcie co sądzicie o takich postapo badziewiach, interesuje was w ogóle takie kraftowanie? Pytanie z poprzedniego posta dalej aktualne, jakby co. Pozdrawiam.
Congratulations @jebke! You received a personal award!
You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
Do not miss the last post from @steemitboard:
Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!
Congratulations @jebke! You received a personal award!
Click here to view your Board