You are viewing a single comment's thread from:

RE: Eurowizja - uczciwy konkurs czy polityczna ściema?

in #polish7 years ago (edited)

Naprawdę ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Oglądam eurowizję od lat i wiem,że różne rzeczy sie działy. Wygranej Conchity czy Portugalczyka rok temu też nie potrafię zrozumieć. Ale np. dobrze rozumiem wygraną fińskiego zespołu Lordi czy tegoroczną wygraną Izraela. Dla wielu zaś jest to zupełnie niezrozumiałe. Wkurza mnie system głosowania widzów,gdzie głosy regulują "granice terytorialne", bo Grecja zawsze głosuje na Cypr i odwrotnie, Skandynawia na siebie itp. Przez to wprowadzono właśnie podział głosów na jury i widzów,ale to też mnie nie przekonuje,bo patrząc jak punktowało jury w tym roku to naprawdę miałem wrażenie,że wszyscy są....przekupieni. O wiele bliżej było mi do punktacji smsowej widzów. Ale myślę,że konkurs idzie w dobrym kierunku. Raczej z litości czy orientacji seksualnej już nikt nie wygra. Chyba bardziej stawia się teraz na produkcję muzyczną jako całość.

Sort:  

Izrael ci się podobał? Dla mnie ten występ to nieporozumienie.

Jeśli chodzi o mnie to był w pierwszej piątce-siódemce Typowa eurowizyjna piosenka, po której usłyszeniu byłem pewien,że wygra. Chyba najbardziej podobały mi się Niemcy, Albania, Węgry, Czechy z tych które pamiętam. Izralee podobał mi się bardziej od Cypru i Austrii z którymi rywalizował o zwycięstwo.

Szczerze to najbardziej mi się podobała Ukraina - artystycznie i wokal i Rosja - kobieta na wózku.