Teraz macie bardzo ciężki okres. Każde dziecko jest inne i po prostu trzeba je wyczuć. Ja z moimi bliźniaczkami też miałam problemy przez jakiś czas i też myślałam, że coś się z nimi dzieje poważnego, wszyscy wokół wtedy pukali się w głowe i patrzyli na mnie jak na gówniare, która nie umie poradzić sobie z odpowiedzialnością.
Ludzie, którzy ten okres rodzicielstwa mają już za sobą zawsze będą przypuszczać, że wyolbrzymiamy... choć dla nas w tych chwilach życie się łamie.
Cudownie, że tak wspierasz swoją kobietę, wsparcie i uczucia w tym okresie są bardzo ważne.
Jedno jest pewne w tym momencie- to minie. Ja w najgorszych chwilach sobie zawsze powtarzałam, że to okres przejściowy, który trzeba przecierpieć by potem móc cieszyć się gdy dziecko będzie nam rosnąć, stawiać kroczki, sygnalizować potrzeby, mówić...
You are viewing a single comment's thread from: