Babcia mojej Zony w tym roku dobiła do 100. i leci jej 101 :) Przeżyła wojnę i głód z nią związany, w młodości ciężko pracowała w polu i doświadczała przemocy w rodzinie. urodziła 10cioro dzieci z czego 9 ciro przeżyło. Do dziś radzi sobie całkiem dobrze z większością czynności. Wciąz czyta ksiązki jednak niestety zaczyna jej coraz bardziej szwankować pamięć.
Obserwując ja wydaje mi sie ze głownym sukcesem jej długowieczności jest żelazna wola życia i dobry humor. Jeżęli chodzi o dietę to żywi sie obecnie dość niezdrowo jednak kto przetłumaczy tak sędziwej kobiecie ? co to jest zdrowa dieta? ;)