Sort:  

Po jednym sezonie odkupione od kolegi. 3 wyjazdy w sumie wiec nic strasznego.

Chyba, że kolega miał grzybicę stóp/paznokci :P

jagodzianka na wszelki wypadek :D ale do buta a nie do gardła :)

Słyszałem, że najskuteczniejszy sposób to buty do worka i trochę formaliny. Zamknąć szczelnie i wybije wszystko (grzyby, bakterie itd). Buty są jak nowe. Sprawdzone na obuwiu militarnym ;)

haha na militarnym to wszystko może być zwłaszcza jak z demobilu. wrzucisz do szafy na rok zapomnisz. a życie mikrobiologiczne osiągnie stopień rozwoju epoki kamiennej... strach do szafy zaglądać bo można kamieniem oberwać :)

A co gorsza może mówić po niemiecku, bo to były buty z Bundeswery :D