Historia jakich wiele :( Tylko, że u mnie był to łagodny przedsmak, tego co się dzieje z bliskimi na starość.
W szpitalu poznałam tyle ludzi i historii... Większości z nich nie umiała bym tu przytoczyć bo bym się zapłakała. Cieszę się tylko, że moi bliscy tylko okresowo wymagają opieki. Tak jak wyżej napisała @mespanta to bolesny widok.
Historia jakich wiele :( Tylko, że u mnie był to łagodny przedsmak, tego co się dzieje z bliskimi na starość.
W szpitalu poznałam tyle ludzi i historii... Większości z nich nie umiała bym tu przytoczyć bo bym się zapłakała. Cieszę się tylko, że moi bliscy tylko okresowo wymagają opieki. Tak jak wyżej napisała @mespanta to bolesny widok.
Smutna naturalna kolej rzeczy - nas też to czeka :(