Chcę powiedzieć o sytuacji, w której ocenie nie mam całkowitej pewności, ale być może będącej ziarnem dla czegoś złego. Zatem chcę rzucić światło na pewne niebezpieczeństwo, choć może się mylę (oby).
Ostatnio pieknie się rozwijają społeczności kryptowalutowe i skupiają wokół kilku polskojęzycznych influencerów, tłumaczących kryptowaluty i dostarczających aktualnych nowin.
Wszystkich tych influencerów podziwiam i słucham uważnie. Ale widzę pewne kontrowersje miedzy dwoma z nich. Rzecz dotyczy kwestii płatności za usługi edukacyjne w obszarze kryptowalut.
Jedna racja, nazwę ją rynkową, uważa,że dopuszczalne są wszelkie formy płatności, na które godzą się klienci. Ta opcja daje płatne produkty znakomitej jakości, na światowym poziomie i działa według światowych reguł. Oczywiście dobrze na tym zarabia i jawnie szczyci się tym. Ale też publikuje znakomite produkty darmowe, choć stosunkowo rzadko.
Druga racja, nazwę ją regulacyjną, też wkłada wiele pracy w swoje publikacje i nadaje je bardzo często. Do tego organizuje środowisko influencerów, na spotkaniach online, co daje dużą synergię w przekazie wiadomości i opinii. Ale jej organizator uporczywie (mimo delikatnych sugestii korygujących od uczestniczących influencerów) forsuje pogląd, że nieetycznym jest pobieranie opłat za kursy podstawowe, które można znaleźć w necie - takie kursy powinny być darmowe. Przy tym ów organizator jest uroczym człowiekiem, z wielką energią, aktywnym zawodowo i politycznie oraz nowatorskimi pomysłami - autentycznie dusza towarzystwa. Organizuje różne prezenty dla słuchaczy (rozdawnictwo?) Sam się definiuje jako prorynkowca, ale jako influencer forsuje pogląd stricte regulujący rynek usług edukacyjnych w kryptowalutach i ma do tego kontakty polityczne.
Od razu powiem, że optuję za opcją rynkową i niecierpię takich regulacji, nawet od uroczego człowieka. Chciałoby się mu powiedzieć: nie idź tą drogą. Bo jeżeli jednak nią pójdzie, to należałoby się zapytać: dlaczego on to robi tak uporczywie? Jak wytłumaczyć ową niespójność w jego deklaracji prorynkowości i praktyki ku regulacji rynku? Ba, jeśli taka kontrowersja się nasili, to nawet mogłaby się stać początkiem jakichś teori spiskowych?
No, ale możliwe, że to ja się tu mylę. Dla jasności powiem, że osobiście jednakowo szanuję przedstawicieli obu tych opcji, za ich bardzo wartościową pracę i że nie znam bliżej żadnego z nich i nie jestem zaangażowany w żadne z nimi koincydencje, oprócz słuchania ich filmików, co nadal będę czynił z przyjemnością.
Jestem przekonany, że ujawnianie kontrowersji jest jak przekłucie balonu podskórnych napięć i służy zdrowiu środowiska. Mam nadzieję, że tak będzie.
Congratulations @kungalu! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Click here to view your Board of Honor
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP