You are viewing a single comment's thread from:

RE: END

in #polish6 years ago

Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Ja również, w tym roku jak nigdy z przygodami i z jednodniowym opóźnieniem, ale dotarłem do Polski na urlop. Najgorzej, że ominęła mnie impreza urodzinowa brata, ale myślę, że będzie okazja nadrobić jeszcze nie raz :D
Powodzenia z dzieciakami.

Sort:  

I najgorszy urlop po czasie ze śmiechem można wspominać. Na razie muszę go przetrwać ;)