Tydzień zaczął się od spokojnej niedzieli podczas której przygotowywałam materiały na poniedziałkowe korepetycje, a później wybrałam się z przyjaciółmi do kina na „Diunę". Zobaczcie jakie cudne niebo było, gdy wychodziłam 💗🌆
Co do filmu to niezbyt mi się podobał. Dźwięki, muzyka, jakość obrazu to było cudo i naprawdę oglądało się przyjemnie, natomiast moim zdaniem można było wyciąć 3/4 fabuły i nadal film nic by nie stracił z sensu :/
Słyszałam, że 1. część „Diuny" to tylko taki dłuższy zwiastun do tej 2. części. Zobaczymy czy na niej się pojawię, bo na razie mam ochotę na jakąś komedię romantyczną z motywem bożonarodzeniowym, a po tym seansie na pójście na drwala :D
W środę miałam swoje pierwsze wykłady na prawo jazdy 🙉 Na początku się stresowałam, ale przebiegły one bardzo sympatycznie i bardzo dużo z nich wyciągnęłam :D Moim problemem jest jednak to, że podczas "suchego" opracowywania skrzyżowań na tablicy muszę mieć chwilę, by zastanowić się, kto pierwszy ma jechać lub kto ma pierwszeństwo. Natomiast gdy jadę z bratem, mamą czy tatą to na spokojnie mogę od razu sprawdzać, czy może jechać i wychodzi mi to idealnie 😂
W czwartek zaczęłam długi weekend 😋 Tak naprawdę wykorzystałam go na naukę 😂 Opracowywałam Młodą Polskę, tematy na wiedzę o społeczeństwie, opracowywałam również jawne pytania do matury ustnej podane przez CKE :)
W piątek robiłyśmy z mamą pierogi! Z pewnością możecie zauważyć, które są moje 🤣 Jakoś nie potrafię w ładne lepienie pierogów, ale ważne, że się nie rozklejają!
Przez te wolne dni wychodziłam sobie na zachody słońca na moje podwórko.
No i znowu nauka...
Ale powiem Wam, że lubię się uczyć, ale tylko przedmiotów, które wiem, że mi się przydadzą i które mi się po prostu podobają.
I następny zachód słońca :)
Zauważyłam, że teraz prawie codziennie wchodzę na stronki, które pokazują czas trwania dnia i wyczekuje w końcu tego dnia gdy ten dzień będzie o minutę dłuższy, a nie o minutę krótszy niż poprzedni. Ta myśl bardzo napędza mnie do działania.
Nie obyło się również bez grabienia liści, tu akurat taczki zaraz po ich wywiezieniu 🤣
No i Lunka wypoczywająca w tle 🥰
A na koniec buziak!