Patrząc na tematygodnia zauważyłem możliwość pisania o anime. Otwieram szufladę i widzę wspaniałe rzeczy, które zbierałem za dziecka. Każdy z nas słyszał coś o Dragon Ball. Ja przyznaję się, że kiedy czekałem ze zniecierpliwieniem na nowy odcinek biegałem po podwórku i robiłem Kamehameha do wszystkiego co się rusza. Lecz Ja nie skupie się na anime, lecz na kartach. Kiedy byłem w podstawówce modne było zbieranie kart z chipsów (chio) Dragon Ball. Mimo, że było to kilkanaście lat temu bardzo miło wspominam ten okres. Tutaj moje wszystkie karty, a jest ich 196.
Pierwszy typ kart były to karty kolekcjonerskie. Służyły one tylko do zbierania i na każdej były krótkie informacje o danej postaci. Tutaj zdjęcie mojej kolekcji tego rodzaju kart:
Kolejnym typem były karty do gry z Dragon Ball Z oraz GT. Jak byłem mały to graliśmy tak że wybieraliśmy statystykę KI albo HP kto miał większą ten wygrywał. Mimo że inne były zasady nas to nie obchodziło, gdyż liczyła się dobra zabawa. :
Ostatnim typem kart były karty specjalne. Podczas zbierania trafienie ich w chipsach było ważnym wydarzeniem w życiu fana Dragon Ball.:
Mimo, że od tego czasu minęło kilka dobrych lat. Wciąż wspominam bardzo dobrze Dragon Ball, gdyż się na tym anime wychowałem. Te karty są bardzo sentymentalne dla mnie i mam zamiar trzymać je jak najdłużej. Może w przyszłości młodszym pokoleniom będę pokazywał czym się bawiłem jak byłem małym chłopcem.
Ja akurat wtedy chodziłam do gimnazjum, kiedy zaczęło się szaleństwo na DB i DBZ :D no i te pielgrzymki do spożywczaka po sterty małych paczek ❤ w domu rodzinnym też gdzieś mam niezły kopiec. Z kolekcjonerskich, z tego co pamiętam to mam Goku z Gotenem, ChiChi, Goku normal, mały Gohan i Videl. A i tak najlepszą kartą z tego co mieliśmy to był Goku SSJ4 :D
Ostatnio odkopałem swój magiczny kartonik, w którym mam różne karty i żetony, np. Gwiezdne Tazo :) Szkoda wyrzucać, zostawię na pamiątkę.
Dokładnie za kilka lat patrząc na te rzeczy może się łezka w oku zakręcić :)
A oglądasz nowe Dragon Ball Super? :D
To było do mnie? :D ja oglądam, ale jeszcze nie widziałam dzisiejszego
Oglądałem pierwsze odcinki które były na podstawie filmu z Berusem. I zrobiłem sobie przerwę, ze względu na brak czasu nie mam kiedy oglądać. Na szczęście będą Święta to uda mi się nadrobić kilka odcinków :D
Pamiętam je :D też zbierałem :D
Ach ten Dragon ból. Ta seria się chyba nigdy nie skończy!
Nierozłączna część dzieciństwa. :)
Fajnie, że są tu nawet takie tematy.