Dzięki za przypomnienie tej kultowej postaci z moich młodych lat. Chyba nic nie przebije szyderczości z jaką Al potrafił cisnąć po Peg. Mój ulubiony tekst to chyba:
Poza dniem przed tym, w którym cię spotkałem, to jest najszczęśliwszy dzień mojego życia...
Pozdrawiam
Al wymiatał swoimi tekstami :D Chociaż czasami Peg potrafiła mu się ostro odgryźć.