You can not do anything, you can not do anything, you will not achieve anything and you will be nothing. Who has ever heard this sentence in your life from your family, partner, friends, employer or completely strangers to you? Personally, it happened to me in a previous relationship. From time to time, the former partner reminded me that I can not do anything and I will not be able to achieve anything. I had a lot of dreams and ideas for myself, what I want to do in life, etc., and every time this industry is good, if you can do it, why did not you get a job there, why you did not pass the exam. What all these words have made and changed in my head. I lost confidence, I did not want to start something new, because I was afraid what if i fail? What people would say? Am I didn't say that?.
So far, I have doubts that I will accomplish something, that everything I've created will succeed in time. Although I do not have anything to complain about, I have a partner who loves me and pushes me to act, I do what I like (I help people how to eat and to train), I have a smart pooch. I am only 23 years old this year and the whole world is open to me, and the people and steemit here have recently shown that my word is worth something and you want to read true statements.
Nic nie umiesz, nic nie potrafisz, nic nie osiągniesz jesteś i będziesz nikim. Kto z was słyszał choć raz to zdanie w swoimi życiu od rodziny, partnera, znajomych, pracodawcy, czy też zupełnie obcych ci ludzi? Osobiście przytrafiło mi się taką sytuacją w poprzednimi związku. Co jakiś czas były partner przypominał mi, że nic nie potrafię i nie dam rady nic osiągnąć. Miałam pełno marzeń i pomysłów na siebie, co chcę robić w życiu itd., a za każdym razem przemyśl to dobrze, czy dasz radę, dlaczego nie dostałaś tam pracy, dlaczego nie zdałaś tego egzaminu. Co te wszystkie słowa sprawiły i zmieniły w mojej głowie. Straciłam pewność siebie, nie chciałam zaczynać robić czegoś nowego , bo bałam się, że się nie uda, co ludzie powiedzą, że usłyszę 'a nie mówiłem'.
Do tej pory mam wątpliwości, że coś osiągnę , że wszystko co sobie założyłam uda się z czasem zrealizować Choć nie mam w sumie już na co narzekać mam partnera, który mnie kocha i pcha do działania, robię to co lubię (pomagam ludziom jak jeść i trenować), mam bystrego psiaka. Mam dopiero w tym roku 23 lata i cały świat stoi przede mną otworem, a steemit i ludzi tutaj ostatnio pokazali, ze moje słowo jest coś warte i chcecie czytać prawdziwe wypowiedzi.
Nigdy w życiu nikt mi tak nie powiedział.
Jestem bardzo zadowolony z mojego życia, chociaż niewiele mam.
Mieszkanie 34m, auto 14-to letnie. Działka rekreacyjna(o której będę pisał post jak powstawała) na której spędzam dużo czasu a do tego kochającą żonę, dwójka synów i czwórka wnucząt i to jest ten skarb, który posiadam. Jestem zadowolony i za bardzo nie chciał bym zmieniać coś w swoim życiu, żeby czegoś nie popsuć.
Życzę wszystkim zadowolenia z życia.
Pozdrawiam z Kalisza.
@shogunma to tylko pozazdrościć, pogratulować i życzyć samych przyjemności w życiu i pociechy z wnuków ;)
Lovely writeup.
@emiilace thank you
Wątpliwości, kraksy, a nawet bankructwa -można z tym żyć, byle zdrowym być. A jeśli pójdziesz drogą, wypływającą z twego Ja/serca, korygując swe błędy po drodze, to w końcu przyjdzie sukces.
@kungalu Oczywiście zdrówko psychiczne jak i fizyczne jest najważniejsze. Gdy w siebie wierzymy cały swoim serduszkiem i powtarzamy uda się oraz coś robimy w tym kierunku, zawsze będzie po naszej myśli.
Hello friend@margotmowi it is true that there have been people who have told you that it is useless, but we have to reject that and believe in ourselves. Thanks for posting. Saludossss
@luisanita Nobody will respect us until we do it ourselves. Here you are.