Ostatnio zacząłem bardziej śledzić co piszą polskie i zachodnie media o konflikcie ukraińsko-rosyjskim i zauważyłem, że wszystkie walą na jedną modłę - Rosja agresor, Ukraina niewinna itd. Nie chcę temu zaprzeczać, ale zawsze w ramach dziennikarskiej rzetelności powinno się przedstawiać opinię obu stron jakakolwiek ona by nie była. Nie zauważyłem, by było to praktykowane.
Nie oglądam telewizji od co najmniej 15 lat, a dostępu do telewizora nie mam od 7. Jednak dziś włączyłem stream online kanału Rossiya1, by usłyszeć drugą stronę. Mam nadzieję, że raka mózgu od tego nie dostanę.
Co można usłyszeć w TV Rossiya1?
- Republiki Donbas i Ługańsk poprosiły Rosję o pomoc.
- To nie atak, tylko specjalna operacja militarna. Nie przeciw Ukrainie, a w imię pokoju.
- Zieleński to nazista i pachołek zachodu, a nie prawdziwy Słowianin i Ukrainiec.
- Donbas przez 8 lat był bombardowany przez kijowski reżim. Było to ludobójstwo. Dzisiaj nadal słychać wystrzały, ale ludzie już zaczynają żyć spokojnie, radują się, bo wiedzą że wszystko będzie w porządku.
- W Ługańsku wszyscy siedzą w domach, albo wyjechali do Rosji.
- Możliwe, że Ukraina pracuje nad bronią jądrową.
- Różnica w podejściu do konfliktu:
- Rosja robi wszystko by nie było żadnych ofiar. Nie używa cięzkiego sprzetu i atakuje tylko militarne obiekty (brak ofiar cywilnych).
- Ukraina grozi, że zginie mnóstwo Rosjan w przypadku ataku. Wciąż bombarduje budynki mieszkalne za pomocą artylerii (są ofiary cywilne).
- Ukraina zrobiła błąd dekomunizując kraj w 2014 roku, niszcząc pomniki bohaterów wojny, którzy walczyli za ich kraj. Odeszła również od uznawania pamięci o heroiźmie narodów-uczestników Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
- Rosja jest pewna, że USA jak i kraje NATO nie będą walczyć za Ukrainę.
- Niektóre jednostki bojowe Ukrainy już się poddają.
Putin w swoim dzisiejszym orędziu:
- Jeśli ktoś będzie chciał zagrozić poczynaniom Rosji, spotka się z takimi konsekwencjami, jakich nikt jeszcze nie widział.
- Wypomina zachodowi (głównie USA) kłamstwa i "interwencje" w Serbii i Iraku.
- To co robimy to ochrona naszego kraju.
- Na Ukrainie rzadzi anty-ukraiński faszystowski reżim.
- Ukraina to nasza (rosyjska) historyczna ziemia.
- Nie po to razem walczyliśmy przeciwko nazistom, żeby teraz pozwolić nazistom zniszczyć nasz kraj.
- Prawdziwa siła jest w prawdzie, która jest po naszej stronie.
Putin w orędziu z 21 lutego kompletnie odleciał i otwarcie przyznał, że Leninizm jest mu bliski. Wspomniał, że "Ukraińcy powinni być wdzięczni Leninowi, a nie burzyć jego pomniki. (...) Współczesna Ukraina została w całości stworzona przez komunistyczną Rosję. Proces ten rozpoczął się po rewolucji 1917 r., w którą zaangażował się Włodzimierz Lenin i jego współpracownicy. Zrobili to w bardzo brutalny sposób również wobec samej Rosji."
Czy Rosjanie popierają agresję na Ukrainę?
Nie chcę pisać, że wszyscy są na "tak" albo "nie", ale podział jest widoczny. Z własnej obserwacji mogę powiedzieć, że ci co oglądają telewizję są bardziej za niż przeciw, co jest raczej oczywiste. Wśród przeciwników jest poczucie wstydu i typowo rosyjskiej bezsilności - i tak nic zrobić nie możemy...
Według danych rządowych ponad 70% Rosjan uważa za właściwą decyzję o uznianiu republiki Ługańskiej i Donieckiej.
źródła:
https://www.vesti.ru/article/2680338
https://www.glaz.tv/online-tv/rossiya-1
Sama prawda tak jak i u nas w reżimowej TV. Dwa dni temu włączyłem RT na Youtube jak Ruscy wjeżdzali na Ukrainę i operator "przypadkiem" trafił na pokaz fajerwerków (takich sylwestrowych). Taka sugestia dla widza, że niby świętują niepodległość.
Dzięki za wpis. Przy dwóch źródłach i opiniach od odbiorcy wymagane jest myślenie i analiza. Środki masowego rażenia mają inny cel. Jest więc jedna prawda a druga strona to terroryści.