I tu jest tylko różnica naszych zdań, ja nie robiłem z tego wielkiego halo jakoś tylko opisałem moje doświadczenia które są oparte na faktach. Nie wylewam kwitów tak jak większość bo jak pewnie zauważyłeś już sporo osób żyje tutaj zbędnymi dramami. Nie zgadzasz się z moim zdaniem i tyle.
You are viewing a single comment's thread from: